Uwielbiam filmy Tarantino, ale ten jest ewidentnie najsłabszy ze wszystkich. Żeby NUDZIĆ się na jego filmie?? Niedoczekanie... Nie wiem, co poszło nie tak, ale mając TAKĄ historię i TAAAKICH aktorów, no i będąc Tarantino ;-) sklecić tak przeciętny do bólu film... Jedynie Pitt i Di Caprio ratują całość. I plus za fajny...
więcejale jednak rozczarowanie. Miły dla oka film, czy to dla facetów w postaci MArgot czy to dla Pań w postaci Brada, wspaniała scenografia i ... i właśnie nic, nic nie łączy tych postaci, zero chemii, kolejna wydmuszka którą trawimy by na sam koniec seansu dostać wymiot typowego krwawego Tarantino którego kochamy za kicz i...
więcejOglądając ten film trzeba wejść w konwencję, zrobić założenie. "Once Upon a Time ... " - to początek bajki w języku angielskim, takie nasze "Dawno, dawno temu..". Jest to bajkowa opowieść w którym prawda miesza się z fikcją a całość prezentuję się świetnie. Bez tego założenia niekoniecznie ten film będzie miał tak...
Ogólnie to ch*jnia ale widok Zawieruchy tańczącego nad basenem w szacie wyjściowej Rona Weasleya rekompensuje wszystko. 10/10
Ten film na pewno pokazuje klimat epoki, mozna się oderwac od wspołczesnosci, taki budzet, taka obsada, takie doswiadczeniereżysera, nie mogło być inaczej. Niestety sam w sobie potwierdza, że nie można odnosić sukcesów codziennie, bezustannie. Po prostu co Quentin miał stworzyc wybitnego w swoim zyciu już stworzył. Nic...
więcej
Jak dla mnie sama historia mało ciekawa - w sumie lubię tamte lata w muzyce i w kinie ale jakos liczyłem na więcej, ciekawszą opowieść. Są fajne momenty, ciekawy klimat ale jako całość takie sobie - jestem w stanie sobie wyobrazić, że sporo osób może się wynudzic na tym filmie
Może jako hołd złożony Hollywood tamtych...
Przede wszystkim dluuuuugi. Liczcie się z siedzeniem na tyłku prawie 3 godziny. Bardzo dobra gra Leo i Pitta. Nie rozumiem kompletnie tego wątku z Polańskim i jego żona. Fajna muzyka, klimat. Najlepszy film to to nie był na którym byłam w kinie w ostatnim czasie, ale też nie jest tragiczny.
..Też do niego podejdzmy :) Gdyby nasz rodak,zachował troche zimnej krwi i we wszystkich tępych sniadaniowkach nie robił z siebie gwiazdy pokroju Waltza, na dodatek bardzo bolesnie i nonszalancko robiąc z siebie diwe, to jeszcze bym go bronil...
Ale jakiego Waltza dostalismy?
A takiego,że jak nawet słowo do psa...
Nie jest to najlepszy firm Tarantino, ale zdecydowanie warto zobaczyć że względu chociażby na klimat późnych lat 60, podany w sposób realistyczny, a nie poprawny politycznie jak w większości współczesnych produkcji. Do tego wszystkiego świetne aktorstwo, zakończenie które zaskakuje i sprawia że wiemy z kim mamy do...