FILM NIEZWYKLE PORUSZAJĄCY.ŻYCIE RYSKA RIEDLA PRZEDSTAWIONE W PRAWDZIWYM SWIETLE.POLECAM NAWET TYM KTORZY NIE LUBIA ZESPOŁU DŻEM A POLUBIĄ POZDRO RYSIU AMEN
Znam troche Dżem, znam trochę Ryśka, znam troche ten klimat, film więc zupełnie obojętny mi nie był.
Może najpierw napiszę co mi się podobało. Przede wszystkim symbole, choć nie wiem czy to dobre słowo, bo nie dla wszystkich stacja PKP coś znaczy. Nie wszyscy odbierają wychylenie wina na raz za coś...
Zapraszam an mój blog. pojawiła się właśnie relacja z koncertu zespołu ,,Dżem" w Kłodzku 17 czerwca.
Z poważaniem JoaquinQ.
Świetny film o zepsole i człowieku, który bez wątpienia stał się legendą. Mimo paru wad, które mnie drażniły w filmie muszę przyznać, że film nakręcony z mistrzowska precyzją.
Zapraszam do współpracy przy www.dzem.eu kontakt adrian@dzem.eu
Naprawdę wartościowy, wg mnie film. A p. Tomasz Kot wspaniale oddał rolę wokalisty zespołu Dżem. Nic dodać, nic ująć. Polecam.
mnie wzruszyło, jak Rysiek prosił tego gościa (jak on sie w ogóle nazywał?) o działkę, a on mu tak pokazywał strzykawkę, kazał mu przed nim klęczeć itp.
Boże , co człowiek jest w stanie zrobić dla tego gówna, jak nisko może upaść.
:(
czy moze mi ktos powiedziec, czy w trakcie koncertów, Tomasz Kot sam śpiewa, czy jest podłożony głos innego piosenkarza. jesli tak, to jakiego??
Dla kogoś, kto nie słucha Dżemu, film jest przeciętny. Bo jesli ma być biograficzny, to jest to biografia podlegająca dyskusji. Wiele wątków jest chaotycznych i jakoś nie trafiają do widza. Ale jeśli ktoś Dżem lubi, to i sam film na pewno mu się spodoba. Ja do takich osób należę. Ale myslę, że warto obejrzeć, żeby choć...
więcejNiektóre sceny wyraźnie trąciły swą sztucznością, dialogi brzmiały jak role aktorów w szkolnym przedstawieniu. Owszem, było brudno, na medal spisała się ekipa od scenografii, charakteryzacji i kostiumów, ale świat przedstawiony pozostawiała wiele do życzenia. Kolejne sceny nie wynikały z siebie, i wszystko działo się...
więcejjak dla mnie film wzruszający.. niesamowity klimat dzieki wspanialej myzyce.. doskonale ukazana walka Ryska z uzależnieniem.. i znakomita kreacja Tomasza Kota
Normalnie żołądek miałem na języku w scenie, kiedy wprowadzali Ryśka na scenę. Szacunek dla Riedla i Tomasza Kota, który wprost zajebiście wykreował postac tego człowieka
Chciałem sie spytać czy ktoś moze zna utwór który leci w mieszkaniu Ryśka podczas jego wesela, gdy siedzi i Indianerem na dachu i zaczyna ćpać? Podchodzi mi styl gry pod Doorsów, ale nie jestem do końca pewien. Jesli ktoś zna ten kawałek, to proszę wpisywać, wielkie dzięki!
...ktory spiewa rysiek na koncercie. przychodza "wazni ludzie" -blondynka ze starszym facetem. podczas tej piosenki Rysiek wymiotuje na nich.
jaki to utwor :) ?
Pozdrawiam
to pozytywna strona tego filmu.
Czy w biografii Riedla nie można było znaleźć niczego ciekawego poza narkotykami?
Uzależnienie pokazano prawdziwie, nie gorzej niż w "Requiem dla snu" - krótka euforia, potem rzyganie, niemoc i tak do następnego strzału... aż do smutnego końca.
pomimo, że reżyser skupił sie raczej na uzależnieniu Ryśka od narkotyków zamiast na jego miłości do muzki. Pocztkowo przeszkadzały mi przeskoki w akcji ale z czasem sie przezwyczaiłam. Dużo dobrej muzyki, generalnie nie jest zle:)
film ogólnie spoko (bardzo lubiłem "stary" dżem), ale wydaje mi się że "obecny" Dżem trochę "maczał w tym palce", są za bardzo kryształowi. Oni byli w porządku a Rysiek był ten "niedobry" który zawodził choć to na nim opierała się popularność zespołu, ale może to tylko subiektywne odczucie. ;-)
film mi sie bardzo podobał oczywiscie muzyka i świetnie zagrana rola.....kilka razy mi sie łza zakręciła...