Świetny film. Uważam, że lepiej nie dało się przedstawić biografii Ryśka R. Reżyser dopracował wszystko, nie tylko postać bohatera, ale i dokładnie rzeczywistość w jakiej Dżem tworzył. A rola Tomasza Kota? Zagrał świetnie, super charakteryzacja, obłędna kreacja. Polecam zwłaszcza fanom Dżemu :)
Dużo razy spotkałam się z tym, że "Skazany na bluesa" jest filmem biograficznym. To nieprawda, niektóre sceny są po prostu stworzone przez scenarzystę. Ogólnie film mi się podobał. Moja recenzja; http://recenzyjnie.blox.pl/2013/01/Skazany-na-bluesa-Jan-Kidawa-Blonski.html :)
Witam. Wie może ktoś, jak nazywa się piosenka, którą po angielsku śpiewa "Rysiek" na próbie?
Będę wdzięczny za pomoc. 5!
Normalnie prezencja George`a Clooney`a, dykcja przynajmniej Tomasza Knapika, charyzma co najmniej Obamy, wokal bez kozery lepszy od wokalu Freddie`go Mercury...
http://www.youtube.com/watch?v=I9TXa4lOg-U&feature=related
Bardzo mi się podobał, ale mam odczucie, że jakbym tak bardzo nie szanowała i nie lubiła
postaci prawdziwego Riedla, to film bym oceniła nieco niżej.
Sympatyczny, nie da się powiedzieć, że nie. Dobra polska produkcja.
dobrze. Takich wrażliwych ludzi odtrąconych ludzi jest mnóstwo, nawet nie zdajecie sobie sprawy
gdzie Mogę wymienić wam kilka: Dworzec Centralny w Warszawie, szpitale psychiatryczne,etc.
W samym filmie brakuje mi jednak pokazania historii Ryśka z lat 1980- 1990. przeciez te lata w których kształtowała się postawa...
można powiedzieć spokojnie, że Riedel to pijak i narkoman, bez powodu...no, z powodu psa, którego ojciec odstawia do rakarza. To nie film o legendzie, to próba pokazania legendy-nieudolna, bez pomysłu, mimo że jest w tym filmie parę momentów, ale to za mało, żeby chełpić się dziełem, które ma pokazać że Riedel był...
Burza w szklance wody... Zaiste dziwne to przyrodnicze zjawiska dzieją się w światku Dżem kontra reszta świata. Całą szklankę Dżemowej nalewki świat muzyczny wchłonął jak gąbka. Owszem, Dżem ma swoich fanatycznych wyznawców. Niektórzy podpierają się zasłyszanymi opiniami uczonych na temat słowiczego głosu Ryśka....
Znam kilka piosenek dżemu...
nie jestem koneserem gatunku , ale w rodzinie mam kilku ekspertów od tej muzyki ,
powiem szczerze tak , natrafiłem na ten film przypadkowo czytają biografie Ryszarda po odsłuchaniu jednej z jego piosenek ... nawet nie wiedziałem że nie żyje...
z ciakwości zagłębiłem się w ten film i...
Film z założenia skupiony na jednym bohaterze, którego tak naprawdę niestety nie poznajemy. Wogóle nie zagłębiamy się w filmie w psychikę głównej postaci. Film zdecydowanie dla fanów. Osoby które nie znają historii Riedla wyniosą z filmu tylko to, że był ćpunem. Hisotoria zespółu też kiepsko przedstawiona. Przyzwoita...
więcej
"Skazany na bluesa" niesamowicie mną wstrząsa, nie umiem oglądać spokojnie jak umiera człowiek, który choć zostawił po sobie tak dużo, to świadomość, że mógł jeszcze więcej nie daje mi spokoju.
Ryszard Riedel był kimś kto śpiewał, śpiewał wyłącznie o tym czego szukał, przez co cierpiał i co stracił. Widać taką...
za co ten film ma ocene 7 ?! ja sie pytam , nie ogladalem ale dzemu nie slucham i wiem ze to jest bardzo slaby film! max ocena 4 ale nie obejze i tak
Strasznie mnie to gryzie, ale nie potrafię zidentyfikować piosenki, którą Rysiek śpiewa w filmie na pierwszej próbie Dżemu. Indianer mówi wtedy "super numer", piosenka jest po angielsku. Co to jest?!