Substancja
The Substance
2024
Po co to było? Przez większość czasu film oglądało mi się naprawdę nieźle, ale ta wtf-na końcówka całkowicie zepsuła mi odbiór... Thriller zmienił się w groteskę. Te ostatnie 30 minut dłużyło mi się bardziej niż wcześniejsze prawie dwie godziny. Film spokojnie mógłby się obejść bez tego ostatniego rozdziału, myślę, że...
więcej
Tak ja to widzę. Podobał mi się sposób w jaki widz przechodził przez kolejne etapy... od zachwytu do zażenowania i wręcz obrzydzenia.
Ten film jest bardzo zły. Baaardzoooooo. Kręcony okrutnie obiektywem "rybie oko", dialogów prawie brak. Dwie godziny męczenia zakończone strumieniem ....zgadnijcie czego.
A bohaterka przechodzi prawdziwe przepoczwarzenie, hahahaha.
Nic nie wniósł do moje życia ten film. Miałem nadzieję, że chociaż rola Demi wynagrodzi mi stracony czas, ale chyba dostała te nagrodę za odwagę, że znowu pokazała się nago.... a nie sorka... podobał mi się szlafrok ze smokiem. Chcę taki!
Nie rozumiem zachwytów. Po wyjściu z kina miałam wrażenie, że film mógłby być uznany za dobry, gdyby chodziło o dzieło studentów filmówki, którzy nie mają jeszcze umiejętności do stworzenia czegoś bardziej wysublimowanego i którym wydaje się, że jak łopatologicznie nie powtórzą 20 razy przesłania filmu, to nikt go nie...
więcej
Spodziewałem się czegoś w stylu Ludzkiej Stonogi, ale zostałem miło zaskoczony.
Nie obyło się bez zgrzytów, ale pomysły dość ciekawe. Efekty przyzwoite. Przemyślane i dynamiczne ujęcia. Mimo sporej długości niezbyt przynudza.
Na koniec twórcy nie próbują już udawać powagi, jak to inne filmy lubią robić, ale polecieli...
Film nieoczywisty, mógł wyjść kicz, ale nie wyszedł, gra aktorska mogła być wyszydzana przez lata - ale nie będzie. Demi Moore gra świetnie. Mnóstwo podpowiedzi dla widza, co ma myśleć (brud moralny i fizyczny, łakomstwo, seksizm, agizm itd.) odwołań (dla mnie scena na sylwestrze to istna Carrie na studniówce), do tego...
więcej
nad tą produkcją. Dla mnie, co najwyżej 6/10. Nie rozumiem opinii, że to najlepszy film 2024 roku - jeżeli tak, to ludzie po prostu mało widzieli. Prawdopodobnie dla przeciętnego widza, mającego konto na Netflixie (nie hejtuje, sama mam, wiadomo) i to tyle, taki film jest naprawdę ŁAŁ, ale myślę, że jeżeli ktoś ogląda...
więcejTo, że film jest popularny jeszcze nie jest powodem do tego by go oglądać. Nie wszystko jest dla wszystkich. Już mi się niedobrze robi od randomów, którzy nie wiedzą co oglądają, a potem narzekają. Film jeszcze podczas pokazów premierowych miał średnia ok 8 gwiazdek u widzów. Teraz kiedy zleciała się masa randomowych...
więcejW internecie znalazłam tylko cztery kina które są dla mnie zdecydowanie za daleko, a na amazon prime jest dostępny tylko w usa :(
Lubię kino estetyczne. Ale dawka progresu też bywa ok, jeżeli choć trochę daje do myślenia. A to było nawalanie po zmysłach, nie da się po tym normalnie myśleć. Więc co po świetnych zdjęciach i montażu, co po specyficznej oryginalności, skoro widz wychodzi ogłupiały, rozwalony?