Film zdecydowanie dla ludzi którzy mieli styczność z szybką śmiercią kogoś bardzo bliskiego. Te ostatnie chwile spędzone z ukochaną osobą, te momenty uświadamiające, że to już za chwilę... pięknie w słowa ubrała Krystyna Janda te momenty. Niesamowity klimat, kapitalne połączenie prawdziwego życia z teatrem/kinem....
...a mam słabość do filmów polskich i autotematycznych.
Pierwsze wrażenie – nie potrafi przykuć uwagi widza, podziałać na jego
emocje, przybić go ujęciem, tempem, dźwiękiem. Mało autorski, zwyczajnie
dobrze wykonany z kilkoma ciekawymi pomysłami. W zasadzie oryginalny, ale
całymi garściami czerpie ze...
czy ktoś wie gdzie mozna znaleźć soundtrack z tego filmu?? jest mi bardzoooo potrzebny :) może ktoś juz go ma?
dzięki z góry za pomoc :)
Ten film sprawia, ze zagonieni w swoim zyciu,zwalniamy...czasem na krótszą , czasem dłuższą chwilę,ale jednak zwalniamy.Wajda przypomina nim nam o przemijaniu, o tym ,że właśnie czasem tak jest, że w srodku słonecznego dnia, beztroskiego lub bardziej skomplikowanego-nagle kogos tracimy i nigdy na to nie jestesmy...
Specyficzna konstrukcja filmu, która ma jednak sens. Prawdziwy i smutny. Warto obejrzeć dla świetnej Jandy.
Mało w tym filmie miłości: zarówno do życia jak i śmierci, która z nim związana. Z drugiej strony nie ma (jak dla mnie) też wyraźnego kontrastu między zdrowiem, witalnością, afirmacją życia a przemijaniem… szczególnie, że akcja filmu toczy się w lecie
więcej
Skłonny jestem nawet stwierdzić, że to nie jest w ogóle dramat. To w
większej części wspaniały MONODRAM Krystyny Jandy, przeplatany scenami z
kręconego filmu. Ciężki w odbiorze, a dla tych, którzy nie mają pojęcia o
życiu Jandy - niezrozumiały. Bardzo dobry film, ale na pewno nie na
deszczowe wieczory....
To nie jest film akcji na Boga! A szalenie interesujące połączenie Iwaszkiewicza, Jandy, Wajdy. Przy okazji jeden z najbardziej osobistych filmów w historii polskiego kina. Co ciekawe, Janda porusza, bo nie gra jak... Janda. Bez nerwowości, tików, tej specjalnej maniery. O tym filmie właściwie nie da się dyskutować -...
więcej
Film z cyklu "Co autor miał na myśli?".
Ludzie chodzą do cyrku co by babę z brodą zobaczyć lub kluana i chwilę odetchnąć od baby z brodą. Można iść na basen popływać lub trochę się polansować. Zależy co kto lubi. Jeśli idę do kina i płacę 18 zeta, to nie chcę usypiać po pierwszych 15-tu minutach. Ale co tam. Ludziska...
Memento mori. Traktat o umieraniu na wielu płaszczyznach: śmierć jako odejście ludzi, śmierć jako niemożność pogodzenia się z odejściem innych, śmierć w relacjach...Cenię takie filmy, takie tematy. Zanussi trafnie zwrócił uwagę tworząc "Życie jako śmiertelną chorobę..", że żyjemy w kulturze unikającej tego jakże...
co to znaczy,w filmie występowały dość liczne monologi pani Jandy, co nieco skróciło całą jej rolę w filmie.Zestawienie samej bohaterki Marty i aktorki, która ją gra jest dobre.Jednakże film jest zdecydowanie przeznaczony dla starszej widowni.Nie każda młoda osoba jest w stanie pojąć sens tego filmu,pozdrawiam!
*piękne miasteczko - grudziądz? rynek, uliczka 'pod górę', wisła i widok
*szaro chłodne barwy - to lubię!
To typowe branie widza na tak zwane "domysły". Pokażą tragiczną sytuację, okraszą to patetyczną muzyką i pozostawiają widza samemu sobie żeby sie domyślił czego tam będzie chciał. Jak wiadomo we wszystkim można sie doszukać wszystkiego. Nawet w takim gniocie jak widać można doszukać sie porządnego kina na ocene powyżej...
więcejA mianowicie podobało mi się przeplatanie życia realnego z życiem stworzonym przed kamerami, wyimaginowanym, napisanym, wyreżyserowanym. Mamy tutaj do czynienia z niesamowicie osobistą sprawą, z osobistym przeżyciem filmu przez aktora grającego głowną rolę. Jak bardzo to co próbujemy pokazać za pomocą kamer zbiega się...
więcej
film obejrzalem w kinie , ozytywnie mnie zaskoczyl ,
po przeczytaniu kliku waszych opinii mam chec obejrzec go jeszcze raz
mam nadzieje ze niebawem pojawi sie w sieci
postanowilem poszukac planow zdjeciowych , mieszkam niedaleko w Bydgoszczy
wybrałem sie do Grudziadza prosze tutaj sa zdjecia...
Czy to był film? Zastanawiałem się nad tym po wyjściu z sali kinowej i nadal ciągle o tym myślę. Czy to jeszcze był film? A może "Tatarak" to tylko wspomnienie po zmarłym mężu, operatorze filmowym? Albo opowieść o tworzeniu filmu w obliczu śmierci bliskiej - najbliższej - osoby? Bo przecież nie jest to jedynie...