Solidne kino rozrywkowe, więc na siódemkę zasłużyło.
Po prostu puszczałem mimo uszu idiotyczne do bólu teksty tokujących samców. Głupawe samochwalne tekściki, których pełno w amerykańskich filmach. Było tego do wycięcia z 20 minut.
oprocz scen powietrznych.Oprocz tego mamy watek milosny,ktory jest przedstawiony mocno kiczowato i tandetnie.Sama gra aktorska jest srednia ale co z tego jak sa papierowe do bolu.No i calosc wyglada z lekka cukierkowo infantylnie,nawet przeciwnicy jak z gry komputerowej,ktorych na powaznie nie mozna traktowac o patosie...
więcej
Chodzę do kina rzadko, bo tylko na specyficzne filmy gdzie potrzebna jest - przestrzeń.
W większości przypadków to filmy s-f, ale też np. kinowe "Tolkieny", ale też np. "Gadiator" po obejrzeniu w domu, stał się bardziej 'płaski'.
Czyli do kina - dla zdjęć, zdjęć szerokich panoram, kadrów pokazujących jakieś wielkie...
Na poziomie oryginału to jest piosenka Lady Gagi ( z irytującej dziwaczki naprawdę robi się z niej dama ). Reszta zwykła acz przyjemna komercha. Oryginału nie przewyższa, jedynie mu dorównuje choć to już jednak coś ( dzisiaj naprawdę ciężko zrobić filmy na poziomie tych z lat 80-tych? Nie wierzę. Po prostu beztalencia...
więcejAmeykańskie bzdury na które kasy nie żałowali ! A tak z innej beczki to z kim tym razem wojowali ? Ten kit usa w tych czasach mdli ! Jak długa historia tak ciągle mają się za bohaterów ? To jest po prostu kłamstwo ! Są bandytami ! I jest nadzieja że koniec jest bliski ... To co teraz robią te szkodniki np :w upadlinie...
więcejwyobrażam sobie punkt wyjściowy, okrągły stół, koniaczek, cygara, trwają rozmowy sześciu chłopa, każdy o różnym, ale raczej wysokim stopniu kinematograficznego upośledzenia: zróbmy sobie wnuka albo kontynuację podejrzanego megahitu z którym swego czasu w szranki na lajki mógł stanąć jedynie Krokodyl Dundee, co mamy?...
więcejDuza niespodzianka roku i mysle ze mozna zawsze isc w ciemno do kina kiedy taki rezyser bierze sie za taki film.Jak narazie wszystkie filmy Kosinskiego oglada sie wysmienicie w kinie z wizjonerskim podejsciem do rezyserji
Rakiety sterowane radarem kontra pułapki termiczne na rakiety sterowane podczerwienią.
Zawsze mnie to rozbraja.
Nie skupię się na filmie, bo jest on po prostu wybitny, gdyby w ostatniej scenie był utwór "Take my breath away" to dałbym 10/10 [pewnie i tak dam]. Tak niepretensjonalnego kina, pełnego emocji [i to nie dzięki wybucham na ekranie, a dzięki grze aktorskiej], tylu wzruszeń, nawiązań... miałem nadzieję, że tak będzie,...
więcej