Gdy charyzmatyczny Stanton Carlisle (Bradley Cooper) spotyka na swej drodze niezwykłe małżeństwo: widzącą przyszłość Zeenę (Toni Collette) i jej męża, byłego telepatę, Pete’a (David Strathairn), postanawia odmienić swoje dotychczas pechowe życie. Wraz z lojalną i szlachetną Molly (Rooney Mara) zaczyna wykorzystywać naiwność nowojorskich
Cate Blanchett zagrała znakomicie, niektóre wątki zapowiadały się ciekawie, ale koniec końców wyszło średnio i film wrażenia na mnie wielkiego nie zrobił. A szkoda, bo potencjał był
strasznie rozwleczony,w pierwszej polowie prawie zasnelam w kinie ,z czasem sie rozkreca ale naprawde bez szalu
jedyne co bylo dobre to atmosfera nasycone kolory ale fabula slaba
SPOILER. Opiszę kilka ciekawostek które dostrzegłem , nie mają one dużego znaczenia dla filmu ale utkwiły mi gdzieś w pamięci. Może niepotrzebnie się czepiam i lekko przesadzam. Oto one:
--- Jedno z pomieszczeń w cyrku . Alkohol i trucizna stoją w jednym miejscu tuż obok siebie w takich samych butelkach. Dlaczego ?....