W kwietniu
informowaliśmy, iż produkcja
"Bonda 23" została wstrzymana na czas nieokreślony. Najnowsze wieści podają, że projekt jest w tej chwili całkowicie martwy i nie wiadomo, kiedy zostanie wskrzeszony. W związku z tym zaczęły pojawiać się spekulacje, jakoby nie tylko
Sam Mendes zrezygnował z projektu, ale również
Daniel Craig. To oznaczałoby konieczność zatrudnienia kolejnego Bonda.
Przypomnijmy, iż problemy z
"Bondem 23" są prostą konsekwencją bankructwa wytwórni MGM. Studio ma prawie 4-miliardowy dług i od jesieni ubiegłego roku trwa proces jego sprzedaży. Przez chwilę istniały plany, by dobra MGM sprzedawać po kawałku, ostatecznie jednak wszystko wskazuje, że uda się utrzymać wytwórnię w całości.
Studio na razie nie podaje żadnych informacji na temat ewentualnego pozbycia się praw do Bonda W przeszłości ich nabyciem zainteresowane było Sony i 20th Century Fox. Oba koncerny są już powiązane z MGM. Sony należy do grupy, która wykupiła MGM kilka lat temu i jest współproducentem aktualnie realizowanych
"Bondów". Z kolei Fox zajmuje się dystrybucją kinową filmów MGM poza Stanami oraz DVD na całym świecie.