To było do przewidzenia. Po wielkim sukcesie komercyjnym i artystycznym widowiska "Godzilla Minus One" japońska wytwórnia Toho dała zielone światło na realizację kolejnego filmu o legendarnym potworze. Godzilla powraca na ekran
Głównodowodzącym projektu będzie
Takashi Yamazaki - reżyser, scenarzysta oraz współtwórca efektów specjalnych w "
Godzilla Minus One". Zdjęcia powinny rozpocząć się pod koniec przyszłego roku.
"
Godzilla Minus One" to 37. film w historii, w której pojawia się tytułowy potwór. Japońska produkcja z 2023 roku nie jest powiązana z amerykańskimi widowiskami Warner Bros. i Legendary z serii Monsterverse. Akcja "
Minus One" rozgrywa się w Japonii po II wojnie światowej.
Ryunosuke Kamiki wciela się w Kōichiego Shikishimę - byłego pilota kamikaze, który ledwo przeżył spotkanie z
Godzillą i teraz cierpi na zespół stresu pourazowego. Gdy potężny potwór pojawia się ponownie kilka lat później, grupa żołnierzy oraz weteranów musi się zjednoczyć, by pokonać monstrum, zanim zniszczy ono Japonię. W obsadzie znaleźli się także
Minami Hamabe,
Yuki Yamada,
Munetaka Aoki,
Hidetaka Yoshioka,
Sakura Ando i
Kuranosuke Sasaki.
Film
Yamazakiego zarobił w kinach na całym świecie 116 milionów dolarów przy budżecie liczącym zaledwie 15 milionów. Zdobył również Oscara za efekty specjalne, pokonując m.in. "
Strażników Galaktyki: Volume 3" oraz "
Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One".
Zwiastun filmu "Godzilla Minus One"