Szybko poszło. Dopiero co Adam Wingard oficjalnie potwierdził, że nie wróci do MonsterVerse, a już Legendary znalazło jego następcę. MonsterVerse w rękach reżysera "Jestem matką"
Wybór studia padł na mało doświadczonego reżysera, jakim jest
Grant Sputore. Do tej pory nakręcił tylko jeden film pełnometrażowy - thriller SF
"Jestem matką", który znajdziecie na platformie Netflix.
O nowym filmie w MonsterVerse na razie niewiele wiadomo. Pierwotnie planowany był jako ostatnia część trylogii od
Adama Wingarda. Ten jednak chciał zająć się realizacją "
Onslaught" i w związku z tym mógłby stanąć za kamerą trzeciej części dopiero za kilka lat. Legendary nie chciało czekać i dlatego potrzebny był nowy reżyser.
Za scenariusz nowego widowiska odpowiada
Dave Callaham, który ma na swoim koncie takie tytuły jak: "
Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni" i "
Spider-Man: Poprzez multiwersum".
"Godzilla i Kong: Nowe imperium". Jeden z wielkich kinowych hitów tego roku
MonsterVerse zamyka aktualnie tegoroczne widowisko
Wingarda "
Godzilla i Kong: Nowe imperium". Film zarobił na świecie ponad
565 mln dolarów. Globalnie jest aktualnie drugą najbardziej kasową premierą tego roku.
Potężny Kong i przeraźliwy Godzilla są zmuszeni stawić czoło kolosalnemu, nieodkrytemu zagrożeniu, kryjącemu się w naszym świecie. Stawia ono pod znakiem zapytania istnienie potworów… oraz nasze. Godzilla i Kong: Nowe imperium dokładniej zgłębia historię tych tytanów oraz ich początki, jak również tajemnice Wyspy Czaszki i nie tylko. Jednocześnie ukazuje mityczną batalię, która przyczyniła się do powstania tych niezwykłych istot i związania ich losu z ludzkością już na zawsze.
Zwiastun filmu "Jestem matką"