"Gwiezdne wojny" Jamesa Mangolda powstają? Reżyser o filmie
Empire Online, World of Reel / / 24-10-2024 08:49
źródło: Getty Images
autor: Jeff Spicer
autor: Jeff Spicer
W grudniu tego roku minie pięć lat od premiery ostatniego kinowego filmu z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Wśród kilku zapowiadanych projektów o większości nie ma nadal żadnych informacji. Wyjątkiem jest reżyser James Mangold ("Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", "Logan: Wolverine"), który potwierdził, że jego projekt na opowieść z odległej galaktyki powstanie. Ujawnił nawet możliwą datę rozpoczęcia zdjęć.
Reżyser James Mangold zakończył właśnie realizację swojego najnowszego dzieła "A Complete Unknown", muzyczną biografię Boba Dylana. W wywiadzie udzielonym magazynowi Empire przyznał, że jego kolejnym filmem będą właśnie "Gwiezdne wojny". Zdjęcia mogą rozpocząć się już w przyszłym roku.
Projekt o tytule "Dawn of the Jedi" będzie rozgrywać się 25 tysięcy lat przed którąkolwiek z historii opowiedzianych do tej pory w filmach i serialach z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Widowisko ma być utrzymane w klimacie biblijnych eposów i opowiadać o genezie Mocy. Oprócz reżysera scenariusz podpisał też znany z należącego do uniwersum serialu "Andor" Beau Willimon.
Na pewno nie będzie to pierwszy film ze świata "Gwiezdnych wojen", który trafi do kin. Ta rola przypadnie zapewne widowisku "The Mandalorian and Grogu" Jona Favreau, które ma zadebiutować w maju 2026. Zapowiadany film śledzący losy Rey (Daisy Ridley) w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy miał zostać na razie wstrzymany.
Do tego rozmaite gwiezdnowojenne projekty rozwijają też Donald Glover, Shawn Levy i Patty Jenkins. W przestrzeni medialnej od dawna nie pojawiły się jednak żadne potwierdzone informacje o losie tych tytułów.
Dotychczas ostatnim projektem z odległej galaktyki jest serial "Gwiezdne wojny: Akolita". Produkcja została skasowana po pierwszym sezonie. W grudniu zadebiutuje natomiast nowy tytuł "Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków".
Co wiemy o nowym filmie Jamesa Mangolda?
Reżyser James Mangold zakończył właśnie realizację swojego najnowszego dzieła "A Complete Unknown", muzyczną biografię Boba Dylana. W wywiadzie udzielonym magazynowi Empire przyznał, że jego kolejnym filmem będą właśnie "Gwiezdne wojny". Zdjęcia mogą rozpocząć się już w przyszłym roku.
Projekt o tytule "Dawn of the Jedi" będzie rozgrywać się 25 tysięcy lat przed którąkolwiek z historii opowiedzianych do tej pory w filmach i serialach z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Widowisko ma być utrzymane w klimacie biblijnych eposów i opowiadać o genezie Mocy. Oprócz reżysera scenariusz podpisał też znany z należącego do uniwersum serialu "Andor" Beau Willimon.
Losy nowych projektów z uniwersum "Gwiezdnych wojen"
Na pewno nie będzie to pierwszy film ze świata "Gwiezdnych wojen", który trafi do kin. Ta rola przypadnie zapewne widowisku "The Mandalorian and Grogu" Jona Favreau, które ma zadebiutować w maju 2026. Zapowiadany film śledzący losy Rey (Daisy Ridley) w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy miał zostać na razie wstrzymany.
Do tego rozmaite gwiezdnowojenne projekty rozwijają też Donald Glover, Shawn Levy i Patty Jenkins. W przestrzeni medialnej od dawna nie pojawiły się jednak żadne potwierdzone informacje o losie tych tytułów.
Dotychczas ostatnim projektem z odległej galaktyki jest serial "Gwiezdne wojny: Akolita". Produkcja została skasowana po pierwszym sezonie. W grudniu zadebiutuje natomiast nowy tytuł "Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków".
Zwiastun serialu "Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków"
