film
Kompletnie nieznany
A Complete Unknown2024
2h 20m
Nowy Jork, początek lat sześćdziesiątych XX w. W epoce tętniącej życiem sceny muzycznej i burzliwych przemian kulturowych, do West Village przybywa enigmatyczny 19-latek z Minnesoty wyposażony w gitarę i rewolucyjny talent. Jego przeznaczeniem jest zmienić bieg amerykańskiej muzyki.
Kompletnie nieznany
reżyseria James Mangold
scenariusz James Mangold, Jay Cocks
produkcja USA
premiera 25 grudnia 2024 (Światowa) , 17 stycznia 2025 (Polska premiera kinowa)
Nowość
Film, który totalnie zaskoczył mnie. Świetny aktorsko, jak i muzycznie, w doborowej obsadzie.
czytaj dalej
Ranking ról
Podcast Filmwebu
Opis filmu Kompletnie nieznany
Na Festiwalu Folklorystycznym w Newport w 1965 roku młody Bob Dylan zmienia swój występ na scenie muzyki ludowej, przechodząc na elektryczność i przekazując rock jako głos pokolenia – definiując jeden z najbardziej przełomowych momentów w muzyce XX wieku. Akcja rozgrywa się na wpływowej nowojorskiej scenie muzycznej początku lat 60. i... czytaj dalej
Informacje o filmie Kompletnie nieznany
boxoffice $140 508 652 na świecie $75 001 720 w USA $65 506 932 poza USA
budżet $65 000 000
na podstawie Elijah Wald (książka)
dystrybucja Disney
studio Automatik Entertainment / Range Media Partners / Searchlight Pictures / więcej
tytuł oryg. A Complete Unknown
inne tytuły Going Electric (tytuł roboczy) USA
więcej
Zdjęcia do filmu zostały nakręcone w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA), Cape May, Hoboken, Jersey City, Newark, Belleville, Paterson, Elizabeth, Highlands, Red Bank i Passaic (New Jersey, USA).
Bob vs Dylan
I to jest być może w "Kompletnie nieznanym" najlepsze: Mangoldowi wyszedł film o potędze Dylana-artysty. Reżyser osiąga to w najprostszy możliwy sposób – po postu dając wybrzmieć jego piosenkom. Gotowość Chalameta do samodzielnego zagrania i zaśpiewania kolejnych szlagierów okazuje się tu nieoceniona. Jak w rzadko której biografii, obserwujemy... ... czytaj więcej
Czy można opowiedzieć historię Boba Dylana, nie zdradzając jego tajemnicy? James Mangold próbuje — i robi to w sposób nieoczywisty, bardziej słuchając niż mówiąc. "Kompletnie nieznany" to nie kolejna laurka o wielkiej ikonie muzyki, ale subtelna, pełna niedopowiedzeń podróż w czasy, gdy folk zmieniał świat, a młody chłopak z Minnesoty próbował zmienić folk. Timothée Chalamet nie gra tu legendy. Gra chłopaka, który jeszcze nią nie był. I właśnie dlatego warto zobaczyć ten film. więcej
Tytułem wstępu chciałabym zaznaczyć, że od lat śledzę karierę Timothée Chalameta i kibicuję mu wiernie, ponieważ widzę w nim potencjał, ale również doceniam ciężką pracę, jaką wkłada w każdą z granych ról. Jeśli chodzi natomiast o postać Boba Dylana, którą aktor i reżyser chcą nam przybliżyć w tym filmie, mam mieszane odczucia, ponieważ wiem, jak ogromny wpływ miała i nadal ma twórczość Dylana na kulturę i sztukę, a jako literaturoznawca cenię jego dorobek, który został uhonorowany bezprecedensową literacką nagrodą Nobla dla autora tekstów piosenek. Znam jego piosenki z niezliczonych wspaniałych coverów, natomiast śpiew samego Boba zawsze brzmiał dla mnie jak beczenie owcy, więc trudno mi było słuchać go dla przyjemności. Timothée spędził pięć lat przygotowując się do tej roli. Czy podołał zadaniu? więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Jeśli ktoś lubi filmy biograficzne to niekoniecznie będzie ukontentowany po seansie. Jak dla mnie film z małą grupą docelową lubiącą piosenki Dylana, które są główną treścią filmu. Jeśli ogląda się ze świadomością, że to doświadczenie głównie muzyczne to można się bawić kapitalnie. Wykonania utworów na bardzo wysokim...
więcej
Totalnie nie angażujący seans. Muzyka nie wybrzmiewa. Casting nietrafiony - Dylan ładnie wygląda, ale jego charakteru zero. Do tego scenariusz ślamazarny, bez tempa i jakiejś sensownej akcji. Takie pitu-pitu, żeby kasą producentów się zgadzała.
"Kompletnie nieznany", serio? Nie lepiej już po polsku "Zupełnie nieznany"? Ta kalka z angielskiego brzmi tak koślawo.
Gdy kreatywność idzie pod rękę z niezależnością powstaje nowa jakość. Wspaniały film, pełen energii, porywający. Duża w tm zasługa mądrego scenariusza, a jeszcze większa Chalameta, który w niezwykły sposób zjednoczył się z postacią Dylana. Mnóstwo utworów i to w całości, a każdy idealnie oddający ten moment fabuły lub...
więcej
amflag 55 punktów
MajkelBlack 48 punktów
Oslo92 40 punktów