Uwaga, news zawiera spoilery! Dla Czytelników mających problemy z czytaniem ze zrozumieniem:
Gdy kilka tygodni temu Warner Bros ogłosił, iż przesuwa premierę filmu
"Harry Potter i Książę Półkrwi" aż o osiem miesięcy, większość naszych Użytkowników była wzburzona. Wszystko wskazuje na to, że wytwórnia próbuje opóźnić kinowy start kompletnie nieudanego filmu.
W sobotę w Chicago odbył się pierwszy testowy pokaz nowego obrazu o przygodach nastoletniego czarodzieja. Opinie, które pojawiły się w internecie po seansie, były bardzo krytyczne.
Widzowie uważają, że film jest pozbawiony napięcia, a twórcy za dużo uwagi poświęcają wątkom romansowym. Zabrakło wielkiej bitwy między pozytywnymi bohaterami a Śmierciożercami. W dodatku śmierć Dumbledore'a nie wzruszyła nikogo na sali.
Pozytywne recenzje zbiera za to
Jim Broadbent w roli profesora Horacego Slughorna, uczącego w Hogwarcie eliksirów. To ponoć najlepsza kreacja w całym filmie.
Należy mieć tylko nadzieję, że do lipca 2009 twórcom uda się przerobić
"Księcia Półkrwi" na tyle, by nadawał się do oglądania.