Po trzech filmach dokumentalnych, w tym jednym świetnie przyjętym politycznym thrillerze -
"Connu de nos services",
"La bonne conduite" i
"Le génie helvétique – Mais im Bundeshuus", młody filmowiec
Jean-Stéphane Bron szykuje się do reżyserii swojego pierwszego fabularnego filmu z fikcyjną historią.
W poniedziałek ruszyły zdjęcia do
"Mon frere se marie". Plan mieści się w szwajcarskiej Lozannie. Ta komedia dramatyczna opowiada o rozerwanej rodzinie, która raz jeszcze musi się połączyć, by uczestniczyć w ślubie ich adoptowanego syna z Wietnamu.
W rolach głównych zagrają
Jean-Luc Bideau,
Aurore Clément,
Delphine Chuillot,
Dung Nguyen,
Michele Rorbach i
Cyril Troley. Operatorem będzie Francuz
Mathieu Poirot-Delpech.