Ostatni wspólny scenariusz
Krzysztofa Kieślowskiego i
Krzysztofa Piesiewicza,
"Niebo", ukazał się w formie książkowej. Zrealizowany według tego scenariusza film
Toma Tykwera wejdzie na ekrany polskich kin 13 września.
"Niebo" - jak uznał wydawca i redaktor książki Stanislaw Zawiślinski - to dramatyczna, sugestywna i zawierająca sporo niedopowiedzeń - umożliwiających rozmaite interpretacje - opowieść o deprawacji, która młodą kobietę czyni terrorystką. Historia ta jest osadzona w realiach współczesnego Turynu i Toskanii. "To także historia niezwykłej miłości. Czyta się ją momentami jak dobry kryminał, ale czuje się, że to coś więcej - nie chodzi tu tylko o przenikliwą anatomię zbrodni, kwestię winy i kary, ale przede wszystkim o naszą kondycję duchową" - uważa wydawca.
Lektura scenariusza może być dla kinomanów o tyle interesująca, że zawiera on kilka scen, które nie znalazły się w filmie Tykwera.
"Niebo" miało początkowo nosić tytuł
"Raj".
Kieślowski i
Piesiewicz planowali zrealizować wspólnie trylogie
"Raj",
"Piekło",
"Czyściec". Pomysł
"Raju" narodził się w 1993 roku, na krótko przed wejściem na ekrany filmu
"Niebieski". Trzy nowele filmowe - "Raj", "Piekło", "Czyściec" - ukazały sie drukiem w 1999 roku. Jak dotąd w film przemieniła się pierwsza z nich - "Raj", przyjmując tytuł
"Niebo".
Film Toma Tykwera otworzył tegoroczny festiwal w Berlinie. Był pokazywany m.in. na festiwalu Lato Filmów w Kazimierzu Dolnym, gdzie publiczność uznała go za najlepszy film zagraniczny.
Premierę filmu w polskich kinach poprzedzą trzy uroczyste pokazy premierowe z udziałem reżysera - w Łodzi (11 września), Warszawie (12) i Krakowie (13). Nadal pod znakiem zapytania jest udział w premierze odtwórczyni głównej roli,
Cate Blanchett.