Dziennik "The LA Times" donosi, że
Vin Diesel, gwiazda filmu
"Szybcy i wściekli" może nie pojawić się w przygotowywanej właśnie kontynuacji obrazu, ponieważ wytwórnia Universal nie będzie chciała zapłacić mu wynagrodzenia w wysokości kilkunastu milionów dolarów. Za udział w
"Szybkich i wściekłych" Diesel otrzymał "zaledwie" 2,5 miliona, ale kilka miesięcy temu podpisał lukratywny kontrakt dotyczący jego udziału w kontynuacji
"Pitch Black" za co producenci zapłacą mu 12,5 miliona dolarów.