Frank Darabont (
"Mgła") jeszcze nie rozpoczął prac nad nową wersją
"Fahrenheit 451", a już planuje kolejną produkcję. Będzie to
"Tokyo Rose" według scenariusza
Christophera Hamptona (
"Carringtona").
Film będzie biografią zmarłej w 2006 roku Ivy Ikuko Toguri D'Aquino Amerykanki japońskiego pochodzenia, która została po II Wojnie Światowej oskarżona o zdradę Stanów Zjednoczonych. Toguri wyjechała w 1941 roku do Japonii w odwiedziny do rodziny. Niestety nie zdążyła wrócić do kraju przed Pearl Harbor.
Wraz z alianckimi więźniami wojennymi została zmuszona do realizacji propagandowych programów. Po wojnie, mimo iż żadna z jej transmisji nie zawierała antyamerykańskich wypowiedzi została oskarżona i skazana za zdradę stanu na 10 lat więzienia. W 1976 roku, kiedy dziennikarskie śledztwo ujawniło, iż zeznania, na których oparty był wyrok skazujący okazały się kłamstwem, prezydent oficjalnie przeprosił Toguri. Decyzję tę bez głosu sprzeciwu przyjęły obie izby Kongresu.
Darabont o
"Tokyo Rose" myśli już od 2003 roku. Jednak przez ostatnie kilka lat nie było żadnych informacji o projekcie. Jednak w ostatnim wywiadzie
Hampton ujawnił, że ma już wstępną wersję scenariusza opartego zapisach z procesu Toguri, które liczą około 6 tysięcy stron.