Kilka dni temu informowaliśmy, że
Ben Affleck zjednoczył się z
Mattem Damonem w kolejnym projekcie. W "Killing Gawker" ten pierwszy wcieli się w rolę
Hulka Hogana, z kolei
Damon odegrać ma Petera Thiela, współzałożyciela firmy PayPal. Dziś portal World of Reel donosi, że projekt w końcu wyłonił swojego reżysera - będzie to wielki powrót
Gusa Van Santa.
"Killing Gawker" - co wiemy?
"Killing Gawker" ma być filmem śledzącym losy słynnego procesu sądowego, który
Hulk Hogan swego czasu wytoczył portalowi Gawker. Niezwykle medialna sprawa wstrząsnęła opinią publiczną po tym, gdy włodarze portalu opublikowali sekstaśmę z udziałem
Hogana. Nagranie, o którego istnieniu wrestler nawet nie wiedział, stało się przyczynkiem do sądowej batalii, która w latach 2013-2016 była na językach amerykańskiego społeczeństwa.
Getty Images © Tim Mosenfelder Jak informowaliśmy przed kilkoma dniami, poza
Affleckiem i
Damonem znane jest jeszcze jedno nazwisko zaangażowane w projekt. Jest nim autor scenariusza,
Chris Randolph, kojarzony szerzej ze swojego skryptu do "
The Big Short" - możemy spodziewać się więc dynamicznego, elektryzującego szybkimi dialogami widowiska.
Randolph oparł swój scenariusz o wydaną w 2018 roku książkę Ryana Holidaya "Conspiracy: Peter Thiel, Hulk Hogan, Gawker and the Anatomy of Intrigue".
Istniały pewne podejrzenia, że reżyserią "Killing Gawker" może chcieć zająć się sam
Affleck. Tymczasem World of Reel donosi dziś, że rolę te obejmie
Gus Van Sant ("
Słoń", "
Moje własne Idaho") - absolutna ikona amerykańskiego kina niezależnego, a jednocześnie twórca, który w ostatnich latach zwolnił z tempem pracy. Jego ostatni film, "
Bez obaw, daleko nie zajdzie" z
Joaquinem Phoenixem miał premierę ponad sześć lat temu i nie okazał się ani kasowym, ani artystycznym sukcesem. Miejmy nadzieję więc, że "Killing Gawker" stanie się dla
Van Santa powrotem do Hollywoodzkiej ekstraklasy.
Zobacz program "Dwa oblicza", w którym omawiamy twórczość Gusa Van Santa