Najnowszy film Sachy Barona Cohena zatytułowany "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" na ekrany kin wejdzie w listopadzie, ale jego pomysłodawca robi wszystko, żeby usłyszeli o nim absolutnie wszyscy. Ucharakteryzowany na kazachskiego dziennikarza brytyjski komik odwiedził ostatnio Biały Dom chcąc zaprosić "premiera George'a Waltera Busha" na specjalny pokaz swojego filmu. Niestety, stojący na warcie ochroniarze nie wpuścili go poza bramę.
Wizyta Borata w Białym Domu zbiegła się w czasie w wizytą w USA prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, którzy dziś spotkać się ma z prezydentem Bushem.
Nazarbajew i inni kazachscy przedstawiciele rozpoczęli na terenie USA specjalną akcję informacyjną, mającą na celu przekonać opinię publiczną, że mieszkańcy Kazachstanu nie są, jak portretowany przez Cohena - Borat, antysemitami, alkoholikami i mizoginami.
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" to żywiołowy popis brytyjskiego komika Sachy Barona Cohena. Parodia dokumentu przedstawiająca Borata, "szóstego co do popularności człowieka" w Kazachstanie i dziennikarza państwowej telewizji, który dla powiększenia dobrobytu swojego narodu chce u źródeł zaczerpnąć wiedzy o kulturze amerykańskiej.
Borat, zawsze w asyście swojego otyłego producenta rzuca się znienacka na nowojorczyków na ulicy, aby ich całować na powitanie zgodnie z kazachskim zwyczajem. Spotyka też miłość swojego życia - CJ Parker ze "Słonecznego Patrolu", czyli Pamelę Anderson. Zamierza poślubić swą boginię w stylu kazahskim (co się wiąże, między innymi z użyciem jutowego worka).
Polska premiera filmu odbędzie się podczas 22. Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, który rozpoczyna się już 6 października. Na polskie ekrany komedia wejdzie 24 listopada. Dystrybutorem jest firma Cinepix.
Wizyta Borata w Białym Domu zbiegła się w czasie w wizytą w USA prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, którzy dziś spotkać się ma z prezydentem Bushem.
Nazarbajew i inni kazachscy przedstawiciele rozpoczęli na terenie USA specjalną akcję informacyjną, mającą na celu przekonać opinię publiczną, że mieszkańcy Kazachstanu nie są, jak portretowany przez Cohena - Borat, antysemitami, alkoholikami i mizoginami.
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" to żywiołowy popis brytyjskiego komika Sachy Barona Cohena. Parodia dokumentu przedstawiająca Borata, "szóstego co do popularności człowieka" w Kazachstanie i dziennikarza państwowej telewizji, który dla powiększenia dobrobytu swojego narodu chce u źródeł zaczerpnąć wiedzy o kulturze amerykańskiej.
Borat, zawsze w asyście swojego otyłego producenta rzuca się znienacka na nowojorczyków na ulicy, aby ich całować na powitanie zgodnie z kazachskim zwyczajem. Spotyka też miłość swojego życia - CJ Parker ze "Słonecznego Patrolu", czyli Pamelę Anderson. Zamierza poślubić swą boginię w stylu kazahskim (co się wiąże, między innymi z użyciem jutowego worka).
Polska premiera filmu odbędzie się podczas 22. Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, który rozpoczyna się już 6 października. Na polskie ekrany komedia wejdzie 24 listopada. Dystrybutorem jest firma Cinepix.