Mijający weekend okazał się jednym z najsłabszych przedświątecznych weekendów w ciągu ostatnich lat. Wszystko przez niespodziewany atak zimy, który sparaliżował spore rejony wschodnich Stanów Zjednoczony. Jednak trzy premiery w szerokiej dystrybucji i tak zdołały zagarnąć dla siebie całe podium, podczas gdy "Slumdog. Milioner z ulicy" po tygodniach na ekranach w końcu dobił do pierwszej dziesiątki i to tylko przy zaledwie 589 kopiach.
Pierwsze miejsce należy do "Jestem na tak". Najnowsza komedia z Jimem Carreyem w roli głównej zdołała zarobić w niesprzyjających warunkach 18,2 miliona dolarów. To wystarczyło, by pokonać konkurencję, choć nie jest to nawet jedno z dziesięciu najlepszych otwarć Carreya w jego karierze. Film na starcie zarobił niewiele więcej od powszechnie krytykowanego "Numeru 23" sprzed prawie dwóch lat (14,6 mln dolarów).
Drugie miejsce należy do nowego filmu Willa Smitha "Siedem dusz". Aktor po raz drugi współpracował z reżyserem Gabriele Muccino, jednak nie udało im się powtórzyć komercyjnego sukcesu "W pogoni za szczęściem". "Siedem dusz" zarobiło 16 milionów dolarów, czyli o 40% mniej niż "W pogoni za szczęściem", które także miało premierę w grudniu, przed dwoma laty. Jest to najgorsze otwarcie Smitha od czasu 2001 roku, kiedy to do kin wszedł biograficzny "Ali" (14,7 mln dol.).
Najniższy stopień podium należy do animacji "Dzielny Despero". Studio Universal będące dystrybutorem filmu próbuje animacją uszczknąć tort, którym dzielą się Disney/Pixar i DreamWorks Animations. Choć "Dzielny Despero" nie jest klapą (10 otwarcie filmu z kategorią wiekową G w tym roku), to jednak 10,5 miliona na otwarcie trudno porównywać z wynikami "WALL.E" czy "Kung Fu Panda".
Tymczasem lider ubiegłotygodniowego zestawienia "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" zanotował potężny spadek wpływów, bo aż o ponad 66%. Obraz z Keanu Reevesem w roli głównej zarobił zaledwie 10,2 miliona dolarów i po 10 dniach wyświetlania ma na swoim koncie słabiutkie 48,6 miliona dolarów. Przed premierą niektórzy optymiści li liczyli, że właśnie taki wynik film osiągnie w ciągu trzech dni weekendu otwarcia.
Natomiast zamykająca pierwszą piątkę komedia "Cztery Gwiazdki" przekroczyła w weekend granicę 100 milionów dolarów. Jest to 22 film w tym roku, któremu udaje się ta sztuka. Przed końcem roku do granicy tej dobije zapewne także "Piorun" Disneya, który aktualnie ma 95,0 milionów na koncie.
Znakomicie radzi sobie "Slumdog. Milioner z ulicy", jeden z największych faworytów do tegorocznych Oscarów. Dystrybutor zwiększył liczbę kopii do 589 i zarobił 3,2 miliona dolarów, co daje dobrą średnią na kopię ponad 18 tysięcy. Film Danny'ego Boyle'a ma już na swoim koncie 12,1 milionów dolarów.
W limitowanej dystrybucji bezkonkurencyjny był jednak "Zapaśnik", który zadebiutował w czterech kinach i zarobił ponad 200 tysięcy dolarów, co daje średnią na kopię przekraczającą 52 tysiące. "Gran Torino" Clinta Eastwooda uzyskał średnią ponad 24,6 tysiąca na kopię w swoim drugim tygodniu wyświetlania, zaś "Wątpliwość" osiągnęła średnią 18,7 tysiąca na 39 kopiach i ma już na koncie prawie 1,5 miliona.
Zamykający pierwszą dziesiątkę "007 Quantum of Solace" wspiął się już na drugie miejsce listy najbardziej kasowych przebojów o Jamesie Bondzie. Do pokonania pozostał już tylko "Casino Royale" z 2006 roku, który zarobił 167,4 miliona dolarów. Drugi film z Danielem Craigiem ma wciąż szansę, ale czy starczy filmowi sił. O wszystkim zdecyduje bożonarodzeniowy weekend.
Poniżej prezentujemy pierwszą dziesiątkę amerykańskiego box office'u.
Na Boże Narodzenie dystrybutorzy w USA przygotowali aż pięć premier w szerokie dystrybucji. Są to: "Opowieści na dobranoc" – pierwszy familijny film Adama Sandlera, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", komedia "Marley i ja", adaptacja komiksu "Spirit - Duch miasta" oraz dramat z czasów II Wojny Światowej "Walkiria". Do szerokiej dystrybucji trafi także "Wątpliwość".
Pierwsze miejsce należy do "Jestem na tak". Najnowsza komedia z Jimem Carreyem w roli głównej zdołała zarobić w niesprzyjających warunkach 18,2 miliona dolarów. To wystarczyło, by pokonać konkurencję, choć nie jest to nawet jedno z dziesięciu najlepszych otwarć Carreya w jego karierze. Film na starcie zarobił niewiele więcej od powszechnie krytykowanego "Numeru 23" sprzed prawie dwóch lat (14,6 mln dolarów).
Drugie miejsce należy do nowego filmu Willa Smitha "Siedem dusz". Aktor po raz drugi współpracował z reżyserem Gabriele Muccino, jednak nie udało im się powtórzyć komercyjnego sukcesu "W pogoni za szczęściem". "Siedem dusz" zarobiło 16 milionów dolarów, czyli o 40% mniej niż "W pogoni za szczęściem", które także miało premierę w grudniu, przed dwoma laty. Jest to najgorsze otwarcie Smitha od czasu 2001 roku, kiedy to do kin wszedł biograficzny "Ali" (14,7 mln dol.).
Najniższy stopień podium należy do animacji "Dzielny Despero". Studio Universal będące dystrybutorem filmu próbuje animacją uszczknąć tort, którym dzielą się Disney/Pixar i DreamWorks Animations. Choć "Dzielny Despero" nie jest klapą (10 otwarcie filmu z kategorią wiekową G w tym roku), to jednak 10,5 miliona na otwarcie trudno porównywać z wynikami "WALL.E" czy "Kung Fu Panda".
Tymczasem lider ubiegłotygodniowego zestawienia "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" zanotował potężny spadek wpływów, bo aż o ponad 66%. Obraz z Keanu Reevesem w roli głównej zarobił zaledwie 10,2 miliona dolarów i po 10 dniach wyświetlania ma na swoim koncie słabiutkie 48,6 miliona dolarów. Przed premierą niektórzy optymiści li liczyli, że właśnie taki wynik film osiągnie w ciągu trzech dni weekendu otwarcia.
Natomiast zamykająca pierwszą piątkę komedia "Cztery Gwiazdki" przekroczyła w weekend granicę 100 milionów dolarów. Jest to 22 film w tym roku, któremu udaje się ta sztuka. Przed końcem roku do granicy tej dobije zapewne także "Piorun" Disneya, który aktualnie ma 95,0 milionów na koncie.
Znakomicie radzi sobie "Slumdog. Milioner z ulicy", jeden z największych faworytów do tegorocznych Oscarów. Dystrybutor zwiększył liczbę kopii do 589 i zarobił 3,2 miliona dolarów, co daje dobrą średnią na kopię ponad 18 tysięcy. Film Danny'ego Boyle'a ma już na swoim koncie 12,1 milionów dolarów.
W limitowanej dystrybucji bezkonkurencyjny był jednak "Zapaśnik", który zadebiutował w czterech kinach i zarobił ponad 200 tysięcy dolarów, co daje średnią na kopię przekraczającą 52 tysiące. "Gran Torino" Clinta Eastwooda uzyskał średnią ponad 24,6 tysiąca na kopię w swoim drugim tygodniu wyświetlania, zaś "Wątpliwość" osiągnęła średnią 18,7 tysiąca na 39 kopiach i ma już na koncie prawie 1,5 miliona.
Zamykający pierwszą dziesiątkę "007 Quantum of Solace" wspiął się już na drugie miejsce listy najbardziej kasowych przebojów o Jamesie Bondzie. Do pokonania pozostał już tylko "Casino Royale" z 2006 roku, który zarobił 167,4 miliona dolarów. Drugi film z Danielem Craigiem ma wciąż szansę, ale czy starczy filmowi sił. O wszystkim zdecyduje bożonarodzeniowy weekend.
Poniżej prezentujemy pierwszą dziesiątkę amerykańskiego box office'u.
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Jestem na tak | $18,2 | $18,2 | 1 | 3,434 |
| 2 | Siedem dusz | $16,0 | $16,0 | 1 | 2,758 |
| 3 | Dzielny Despero | $10,5 | $10,5 | 1 | 3,104 |
| 4 | Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia | $10,2 | $48,6 | 2 | 3,560 |
| 4 | Cztery gwiazdki | $7,7 | $100,2 | 4 | 3,515 |
| 6 | Zmierzch | $5,2 | $158,5 | 5 | 2,991 |
| 7 | Piorun | $4,3 | $95,0 | 5 | 2,968 |
| 8 | Slumdog. Milioner z ulicy | $3,2 | $12,1 | 6 | 589 |
| 9 | Australia | $2,3 | $41,9 | 4 | 2,212 |
| 10 | 007 Quantum of Solace | $2,2 | $161,3 | 6 | 1,874 |
Na Boże Narodzenie dystrybutorzy w USA przygotowali aż pięć premier w szerokie dystrybucji. Są to: "Opowieści na dobranoc" – pierwszy familijny film Adama Sandlera, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", komedia "Marley i ja", adaptacja komiksu "Spirit - Duch miasta" oraz dramat z czasów II Wojny Światowej "Walkiria". Do szerokiej dystrybucji trafi także "Wątpliwość".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
