Amerykańskie kina są wciąż w trybie wyczekiwania na oficjalne rozpoczęcie sezonu świątecznego. Do szerokiej dystrybucji trafił tylko jeden nowy film oraz dwa tytuły, które wcześniej był w dystrybucji limitowanej. Ogólnie więc wpływy spadły do ok. 85 milionów dolarów. A to oznacza, że jest to najgorszy weekend tego roku. I jeden z trzech, w których wyniki łączne nie osiągnęły 90 milionów dolarów. Na pocieszenie pozostaje fakt, że tegoroczne wpływy są i tak wyższe od tych przed rokiem.
Z tych powodów nasze podsumowanie box office'u zaczynamy nietypowo, bo od filmu, którego nie ma w pierwszej dziesiątce. To "La La Land". Obraz pojawił się w zaledwie pięciu kinach i rozbił bank. Wpływy wyniosły 855 tysięcy dolarów, co daje średnią na kino w wysokości 171 tysięcy.
W tym roku żaden film nie może pochwalić się podobnym wynikiem. Dotychczas numerem jeden był inny faworyt do Oscarów – "Moonlight" – ze średnią w wysokości 100,5 tys. dolarów. Co więcej "La La Land" pobiło rekord otwarcia filmu wchodzącego do pięciu kin, który do tej pory należał "Mistrza" Paula Thomasa Andersona (736,3 tys. dolarów). Jeśli chodzi o wyniki wszech czasów, to tylko dwa filmy nie dystrybuowane przez Disneya uzyskały wyższe średnie na kino. Są to: "Czerwony stan" (204 tys. dolarów) i "Grand Budapest Hotel" (202 tys. dolarów). Przy czym ten pierwszy przez niektórych jest dyskwalifikowany, ponieważ miał on w weekend otwarcia pokazy w Radio City Music Hall, gdzie jeden bilet kosztował 43 dolary.
Tymczasem numerem jeden naszego zestawienia pozostała "Vaiana: Skarb oceanu". Animacja Disneya znalazła się na pierwszym miejscu trzeci weekend z rzędu. Po 19 dniach ma na koncie 145 mln dolarów, co oznacza, że wciąż wyprzedza "Krainę lodu" (która po 19 dniach miała 138,8 mln dolarów).
Jedyną dużą premierą tygodnia była "Firmowa Gwiazdka". Komedia przypadła widzom do gustu. Przewidywano bowiem 12-15 mln dolarów na otwarcie. Tymczasem film zgarnął 17,5 mln dolarów. Stawia to "Firmową Gwiazdę" pomiędzy "Sąsiadami 2" (21,8 mln) a "Randką na weselu" (16,6 mln). W przypadku tego pierwszego mnożnik wyniósł 2,5, a w przypadku tego drugiego 2,8. Można więc spodziewać się, że "Firmowa Gwiazdka" zarobi w Stanach od 44 do 50 milionów dolarów, czyli powinna zwrócić koszty produkcji.
Po trzech tygodniach w limitowanej dystrybucji teraz do kin w całym kraju trafiły "Zwierzęta nocy". Umożliwiło to filmowi awansowanie z 16. lokaty na miejsce 7. Wpływy wzrosły o 356% i wyniosły 3,2 mln dolarów.
Tymczasem "Manchester by the Sea" nawet w wąskiej dystrybucji okazał się na tyle mocny, by trafić do pierwszej dziesiątki. Jeden z głównych pretendentów do Oscarów zanotował prawie 40-procentowy wzrost wpływów (3,2 mln dolarów) i awansował z jedenastej na ósmą pozycję.
Do szerokiej dystrybucji wszedł również film "Miss Sloan". Wpływy wzrosły o ponad 4100%. To jednak nie wystarczyło do wywalczenia miejsca w pierwszej dziesiątce. Obraz z Jessicą Chastain w roli głównej znalazł się na jedenastym miejscu.
Pierwsza dziesiątka wygląda zaś następująco:
W nadchodzący piątek oficjalnie rozpocznie się w amerykańskich kinach sezon świąteczny. Na otwarcie mamy dwie wielkie premiery: "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie" oraz "Ukryte piękno". Do szerokiej dystrybucji trafi też "Manchester by the Sea".
Z tych powodów nasze podsumowanie box office'u zaczynamy nietypowo, bo od filmu, którego nie ma w pierwszej dziesiątce. To "La La Land". Obraz pojawił się w zaledwie pięciu kinach i rozbił bank. Wpływy wyniosły 855 tysięcy dolarów, co daje średnią na kino w wysokości 171 tysięcy.
W tym roku żaden film nie może pochwalić się podobnym wynikiem. Dotychczas numerem jeden był inny faworyt do Oscarów – "Moonlight" – ze średnią w wysokości 100,5 tys. dolarów. Co więcej "La La Land" pobiło rekord otwarcia filmu wchodzącego do pięciu kin, który do tej pory należał "Mistrza" Paula Thomasa Andersona (736,3 tys. dolarów). Jeśli chodzi o wyniki wszech czasów, to tylko dwa filmy nie dystrybuowane przez Disneya uzyskały wyższe średnie na kino. Są to: "Czerwony stan" (204 tys. dolarów) i "Grand Budapest Hotel" (202 tys. dolarów). Przy czym ten pierwszy przez niektórych jest dyskwalifikowany, ponieważ miał on w weekend otwarcia pokazy w Radio City Music Hall, gdzie jeden bilet kosztował 43 dolary.
Tymczasem numerem jeden naszego zestawienia pozostała "Vaiana: Skarb oceanu". Animacja Disneya znalazła się na pierwszym miejscu trzeci weekend z rzędu. Po 19 dniach ma na koncie 145 mln dolarów, co oznacza, że wciąż wyprzedza "Krainę lodu" (która po 19 dniach miała 138,8 mln dolarów).
Jedyną dużą premierą tygodnia była "Firmowa Gwiazdka". Komedia przypadła widzom do gustu. Przewidywano bowiem 12-15 mln dolarów na otwarcie. Tymczasem film zgarnął 17,5 mln dolarów. Stawia to "Firmową Gwiazdę" pomiędzy "Sąsiadami 2" (21,8 mln) a "Randką na weselu" (16,6 mln). W przypadku tego pierwszego mnożnik wyniósł 2,5, a w przypadku tego drugiego 2,8. Można więc spodziewać się, że "Firmowa Gwiazdka" zarobi w Stanach od 44 do 50 milionów dolarów, czyli powinna zwrócić koszty produkcji.
Po trzech tygodniach w limitowanej dystrybucji teraz do kin w całym kraju trafiły "Zwierzęta nocy". Umożliwiło to filmowi awansowanie z 16. lokaty na miejsce 7. Wpływy wzrosły o 356% i wyniosły 3,2 mln dolarów.
Tymczasem "Manchester by the Sea" nawet w wąskiej dystrybucji okazał się na tyle mocny, by trafić do pierwszej dziesiątki. Jeden z głównych pretendentów do Oscarów zanotował prawie 40-procentowy wzrost wpływów (3,2 mln dolarów) i awansował z jedenastej na ósmą pozycję.
Do szerokiej dystrybucji wszedł również film "Miss Sloan". Wpływy wzrosły o ponad 4100%. To jednak nie wystarczyło do wywalczenia miejsca w pierwszej dziesiątce. Obraz z Jessicą Chastain w roli głównej znalazł się na jedenastym miejscu.
Pierwsza dziesiątka wygląda zaś następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Vaiana. Skarb oceanu | $18,8 | $145,0 | 3 | 3,875 |
| 2 | Firmowa Gwiazdka | $17,5 | $17,5 | 1 | 3,210 |
| 3 | Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć | $10,8 | $199,3 | 4 | 3,626 |
| 4 | Nowy początek | $5,6 | $81,5 | 5 | 3,115 |
| 5 | Doktor Strange | $4,6 | $222,4 | 6 | 2,763 |
| 6 | Sprzymierzeni | $4,0 | $35,6 | 3 | 3,018 |
| 7 | Zwierzęta nocy | $3,2 | $6,2 | 4 | 1,262 |
| 8 | Manchester by the Sea | $3,2 | $8,3 | 4 | 366 |
| 9 | Trolle | $3,1 | $145,5 | 6 | 2,786 |
| 10 | Przełęcz ocalonych | $2,3 | $60,9 | 6 | 2,277 |
W nadchodzący piątek oficjalnie rozpocznie się w amerykańskich kinach sezon świąteczny. Na otwarcie mamy dwie wielkie premiery: "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie" oraz "Ukryte piękno". Do szerokiej dystrybucji trafi też "Manchester by the Sea".
