W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że
Brad Pitt zrezygnował z występu w dramacie politycznym
"State of Play" realizowanym dla studia Universal Pictures przez autora
"Ostatniego króla Szkocji" Kevina Macdonalda. Jak mówiliśmy wytwórnia poważnie rozważa pozwanie aktora do sądu za złamanie warunków kontraktu
Przez cały świąteczny weekend Universal Pictures starało się przekonać
Russella Crowe'a gwiazdę odnoszącego sukcesy
'American Gangster" aby zastąpił
Brada Pitta w
"State of play". Czy się to udało bossom z Universalu okaże się jeszcze w tym tygodniu. Od wyników negocjacji z
Crowem zależy jak ułożą się stosunki studia z
Pittem. Jeżeli sprawy przybiorą dobry obrót Universal Pictures może zrezygnować z pozwu przeciwko aktorowi.
Jako kandydatów na zastępstwo dla
Pitta rozważano także
Johnny Deppa i
Toma Hanksa, którzy są do wzięcia po tym jak z powodu strajku stanęły zdjęcia do produkcji w których grają (
"Shanteram" i
"Anioły i demony"). Producentom zależy jednak na jak najszybszym rozpoczęciem zdjęć do
"State of play". Zależy im obowiem na zatrzymaniu reszty obsady. W filmie oprócz
Crowe'a(?) mają wystąpić:
Edward Norton,
Helen Mirren ,
Robin Wright Penn. Gwiazdorska obsada jest bardzo zapracowana i mając inne zobowiązania nie będą w stanie w późniejszym terminie wystąpić w
"State of Play".
Mirren np.: niedługo zaczyna zdjęcia do
"Love Ranch", który reżyseruje jej mąż
Taylor Hackford i grający jedną z głównych ról
Joe Pesci Przypominamy, że
Brad Pitt był pierwszym aktorem, który zgodził się wystąpić w opowieści o dziennikarzu, przyjacielu pewnego polityka, który teraz wmieszany zostaje w brzydką sprawę o morderstwo. Aktorowi spodobał się scenariusz
Matthew Michaela Carnahana (
"Ukryta strategia") będącym adaptacją brytyjskiego mini-serialu
"Rozgrywki".
Universal scenariusz
Carnahana poddało przeróbkom, których autorami byli kolejno
Peter Morgan,
Tony Gilroy i
Billy Ray. Ostateczna zaaprobowana wersja nie podoba się Pittowi, który jeszcze do środy starał się przekonać wytwórnię i reżysera, by poczekali na koniec strajku i pozwolili
Carnahanowi opracować wersję scenariusza bliższą oryginalnemu pomysłowi. Kiedy
Pitt spotkał się z odmową, postanowił odejść.