Animacja filmowa – podobnie jak niegdyś kino aktorskie i dokumentalne – przestała być domeną li tylko plastyków, profesorów ASP i zawodowych artystów. Stała się dostępna niemal wszystkim, dzięki odpowiednim programom komputerowym, interfejsom i aplikacjom. Krótkie i dłuższe filmy można dziś tworzyć z dostępnych szablonów, montować, renderować i udźwiękawiać bez większego kłopotu. Dziś przed animatorami staje wyzwanie nieznane wcześniej: ogromna popularyzacja filmu animowanego, będącego jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu kinematograficznego i rozwijanego za pomocą nowatorskich technik, ale też uprawianego przez coraz większą liczbę amatorów, dystrybuujących swe dzieła za pośrednictwem Internetu. O różnych aspektach kina animowanego dyskutujemy w tym numerze "EKRANów", opisując film hollywoodzki i rodzime kino artystyczne, animowane seriale MTV oraz machinimy.
Zapraszamy do lektury!
- "Film animowany od zawsze wymykał się definicjom i próbom periodyzacji. W jego wypadku nie obowiązuje prawo chronologii, według którego kolejne epoki następują po sobie zgodnie z kierunkiem osi czasu. Współczesny widz animacji może czuć się jak Cooper, bohater filmu
"Interstellar", który wpadł do czarnej dziury. Ma jednoczesny dostęp do wszystkich tradycji, stylów, nurtów, szkół i technik, które rozwijają się równolegle, nie tylko wbrew rewolucji technologicznej, ale również na przekór wskazówkom zegara. Jesteśmy świadkami najbardziej twórczego okresu w historii animacji pełnometrażowej" – pisze Paweł Sitkiewicz o filmach animowanych z ostatnich kilkunastu lat.
- Rozmowa z
Martą Pajek,
Piotrem Dumałą,
Mariuszem Wilczyńskim i
Robertem Sową o tradycji i współczesności kina animowanego oraz zachodzących w nim przemianach.
Ponadto w numerze:
- Piotr Mirski analizuje meandry twórczości
Jonathana Glazera: "Jeśli kino jest lustrem, w którym odbija się świat, to Glazer zajmuje się rozbijaniem tego lustra i układaniem z jego odłamków własnych kompozycji. Kompozycji mrocznych i pięknych, potrafiących równocześnie hipnotyzować i ciąć do krwi".
- "Przed laty Roland Barthes w swym słynnym eseju opisywał widza ‘wychodzącego z kina’; dziś pewnie zastanawiałby się nad tym, czemu ów widz nie wychodzi z domu." O odsłonach kinofilii praktykowanych w domowym zaciszu pisze Marcin Adamczak.
- "Jeszcze do niedawna nikt o nich nie słyszał, choć zajmują się wszystkim: od preprodukcji przez produkcję aż po postprodukcję. Nie są producentami, scenarzystami czy reżyserami, a przynajmniej nie tylko nimi." Tajniki profesji oraz sylwetki showrunnerów przedstawia Dawid Rydzek.
- O niezrealizowanym filmie
Alaina Resnais opowiada Tadeusz Lubelski.
- Sylwetkę aktorską
Mii Wasikowskiej prezentuje Ewa Szponar.
- Na wycieczkę do filmowego Berlina zaprasza Maciej Peplinski.
Zobacz pełny
spis treści.
Kup teraz w
e-sklepie.