Brytyjska prasa bulwarowa nie należy do wiarygodnych źródeł. Mamy jednak nadzieję, że informacja opublikowana przez
Daily Mail okaże się prawdziwa. Oznaczałoby to bowiem, iż
Gary Oldman po serii bardzo słabych ról ma w końcu szanse na zagranie czego interesującego.
Otóż zdaniem gazety
Oldman jest kandydatem do zagrania głównej roli w filmie
"Tinker, Tailor, Soldier, Spy". Obraz wyreżyseruje
Tomas Alfredson (
"Pozwól mi wejść") według scenariusza
Petera Morgana (
"Królowa"). Według
Daily Mail w filmie mają szansę pojawić się także
Colin Firth,
Michael Fassbender i
David Thewlis.
"Tinker, Tailor, Soldier, Spy" to adaptacja powieści
Johna Le Carre'a wydanej w Polsce pod tytułem
"Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg". Jest to jedna z serii opowieści o szpiegu George'u Smileyu. Głęboko zakonspirowany podwójny agent ma dostęp do najbardziej tajnych danych brytyjskiego wywiadu. Jego intrygi doprowadzają do zwolnienia George'a Smileya. Ten rozpoczyna własne śledztwo i staje do pojedynku ze swoim wieloletnim wrogiem - nieuchwytnym człowiekiem-cieniem, mózgiem radzieckiego wywiadu...
Książka doczekała się już jednej adaptacji. W 1979 roku powstał
mini-serial z
Alekiem Guinnessem w roli głównej.