Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas z Włoch. Otóż dziś w wieku 91 lat zmarł Giorgio Armani, legendarny kreator mody.
Giorgio Armani. Kreator, który kochał kino i którego kino kochało
Giorgio Armani urodził się 11 lipca 1934 roku. W dzieciństwie doświadczył biedy i wojennego okrucieństwa. Początkowo planował zostać lekarzem. Rozpoczął nawet studia medyczne, ale po trzech latach przerwał je, by odbyć służbę wojskową. To zdecydowało o całej jego przyszłości, gdyż ze względu na swoje medyczne wykształcenie został oddelegowany do szpitala wojskowego w Weronie. Tam miał okazję oglądać pokazy modowe i szybko odkrył, że to jest jego prawdziwą pasją.
Po ukończeniu służby wojskowej zaczął pracę w La Rinascente, gdzie był sprzedawcą oraz odpowiadał za wystawy w oknach. Tak zwrócił na siebie uwagę słynnego kreatora Nino Cerrutiego, dla którego zaczął pracować w połowie lat 60.
Pod koniec lat 60. poznał Sergio Galeottiego, który stał się jego przyjacielem, partnerem w życiu prywatnym i zawodowym. Wspólnie w połowie lat 70. założyli dom mody Armani.
Popularność firmy szybko zaczęła rosnąć. Pomogło w tym kino. Giorgio Armani wierzył, że filmy są w stanie szybko i szeroko wypromować markę. I miał rację. Przełomem okazał się film z Richardem Gere'em "Amerykański żigolak", do którego Armani przygotował kostiumy.
Od tamtej pory stroje od Armaniego można było zobaczyć w ponad 100 filmach. A jeszcze częściej widoczne były na festiwalach i czerwonych dywanach, gdyż Armani to marka kochana przez hollywoodzkie gwiazdy. Do największych miłośników jego strojów należą: Cate Blanchett, Jodie Foster, Julia Roberts, Jessica Chastain, Leonardo DiCaprio i Robert De Niro.
Dokładne przyczyny śmierci Armaniego nie zostały podane. O problemach zdrowotnych kreatora mody mówiło się od kilku miesięcy, kiedy przez chwilę był w szpitalu, a potem przestał pojawiać się publicznie.