Jesienią
Tony Gilroy stanie za kamerą
"The Bourne Legacy", czwartą częścią serii, która stała się sławna dzięki roli
Matta Damona. Studio właśnie rozpoczęło poszukiwania odtwórcy głównej roli.
Według
Deadline na angaż szanse ma cała śmietanka aktorska Hollywood. Nową gwiazdą serii może zostać
Jake Gyllenhaal (
"Kod nieśmiertelności") lub
Tobey Maguire (
"Spider-Man"). Kandydatami są też zapomniany ostatnio
Josh Hartnett (
"Pearl Harbor") i kojarzony raczej z kinem niezależnym
Paul Dano (
"Aż poleje się krew"). O role ubiegają się także:
Joel Edgerton,
Michael Pitt,
Oscar Isaac,
Garrett Hedlund,
Michael Fassbender,
Luke Evans,
Alex Pettyfer,
Taylor Kitsch i
Benjamin Walker.
Szczegóły
"The Bourne Legacy" nie są na razie znane. Według dochodzących do nas informacji film nie będzie opowiadał o Jasonie Bournie, ale o innym agencie działającym w świecie Bourene'a.