Szaleństwo wokół "Mrocznego rycerza" trwa i przerodziło się w niekończące się spekulacje na temat trzeciego "Batmana" nowej serii, którego realizacji nikt oficjalnie jeszcze nie potwierdził. Jak informowaliśmy już na stronach Filmwebu, jedną z gorętszych plotek jest ta mówiąca o obsadzeniu znakomitego aktora Philipa Seymoura Hoffmana w roli Pingwina.
Sam zainteresowany nic na ten temat nie wie. O wszystkim dowiedział się od znajomego, który powiedział mu o krążących po Internecie plotkach. Hoffman zdecydowanie zdementował informacje, w które zdaje się nawet wierzyć Michael Caine, batmanowy Alfred.
Hoffman przyznał, że zastanawiał się swego czasu nad zagraniem przeciwnika Mrocznego Rycerza. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że jest fanem komiksowego Batmana i bardzo podoba mu się to, co Nolan i spółka uczynili z bohaterem w ostatnich dwóch filmach. Z drugiej jednak strony nie jest pewny, czy akurat rola Pingwina byłaby dla niego odpowiednia. Sądzi, że inny aktor poradziłby sobie z nią lepiej. Sam wolałby pozostać jedynie fanem
Czy jest zatem szansa na zobaczenie Pignwina-Hoffmana? Poczekajmy na kolejne informacje/spekulacje.
Sam zainteresowany nic na ten temat nie wie. O wszystkim dowiedział się od znajomego, który powiedział mu o krążących po Internecie plotkach. Hoffman zdecydowanie zdementował informacje, w które zdaje się nawet wierzyć Michael Caine, batmanowy Alfred.
Hoffman przyznał, że zastanawiał się swego czasu nad zagraniem przeciwnika Mrocznego Rycerza. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że jest fanem komiksowego Batmana i bardzo podoba mu się to, co Nolan i spółka uczynili z bohaterem w ostatnich dwóch filmach. Z drugiej jednak strony nie jest pewny, czy akurat rola Pingwina byłaby dla niego odpowiednia. Sądzi, że inny aktor poradziłby sobie z nią lepiej. Sam wolałby pozostać jedynie fanem
Czy jest zatem szansa na zobaczenie Pignwina-Hoffmana? Poczekajmy na kolejne informacje/spekulacje.