Zaledwie kilka dni po tym, jak
Sam Mendes potwierdził, że nie będzie reżyserem
"Bonda 25", w sieci pojawiły się pierwsze doniesienia na temat potencjalnych kandydatów. Radio Times twierdzi, że zna nazwisko jednego z kandydatów... a raczej kandydatki.
Jak bowiem donosi portal, na skróconej liście znalazła się
Susanne Bier. Jej szanse wzrosły po sukcesie, jakim okazał się
"Nocny recepcjonista", którego wyreżyserowała. Co ciekawe, po tym serialu kandydatem numer jeden do roli Bonda stał się
Tom Hiddleston.
Czy zatem para spróbuje nadać przygodom agenta Jej Królewskiej Mości nowy kierunek? Radio Times dodaje, że oprócz
Bier brani są pod uwagę również inni kandydaci. Niestety nie podaje innych nazwisk.
Jeśli zaś chodzi o odtwórcę roli Bonda, to w jednym z ostatnich wywiadów
Mendes stwierdził, że odtwórcą roli zostanie ktoś, na kogo nikt nie stawia. Czy jednak można mu wierzyć, skoro sam nie jest już w realizację filmu zaangażowany?