Kolejne rekordowe lato w Stanach?

Variety / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Kolejne+rekordowe+lato+w+Stanach-44220
Po złym początku roku (strajk scenarzystów) i obecnych niepokojach związanych z brakiem kontraktu zbiorowego między aktorami z SAG a wielkimi studiami, wiadomości, jakie docierają z kin działają na szefów wytwórni niczym najlepszy balsam. Na półmetku tegorocznego kinowego lata (które w Stanach zaczyna się z początkiem maja), wpływy ze sprzedaży biletów są o 4% wyższe od wyniku ubiegłorocznego, który okazał się rekordowy. Tym razem jednak to nie wielkie przeboje są siłą pociągową rekordowych wyników. Te radzą sobie podobnie jak to było w ubiegłym roku. O wiele lepiej jednak wychodzą filmy ze 'średniej półki'. Statystycznie wpływy ze sprzedaży biletów pierwszej dziesiątki największych przebojów lata to 149,2 mln dolarów. Wynik identyczny do ubiegłorocznego. Jednak już w kolejnej dziesiątce średni wpływ to 36,7 mln dolarów, przed rokiem zaledwie 22 mln. Lepszymi wynikami, niż przewidywały to studia pochwalić się może "Zdarzenie" czy "Nieznajomi". Wielkim zaskoczeniem jest wynik "Seksu w wielkim mieście", który przekonał Warner Bros. do bardziej agresywnych kampanii marketingowych filmów przeznaczonych dla żeńskiej widowni. Wśród niewypałów tego lata mamy jak na razie tylko dwa tytuły: "Speed Racer" braci Wachowskich (niespełna 42,9 mln dolarów w 8 tygodni) i "The Love Guru" (po dwóch tygodniach 25,2 mln dolarów). Przedstawiciele wielkich wytwórni uważają, że rekordowy 2008 rok to głównie ich zasługa, a dokładniej staranniejszego doboru wielkich i średnich tytułów w każdym tygodniu. Przed rokiem duża liczba wielkich przebojów wchodząca jednocześnie do kin sprawiała, że dla skromniejszych pozycji nie było już miejsca. W tym roku w piątki wchodzą zazwyczaj dwa duże tytuły (w wyjątkowych przypadkach trzy) i to pozwala obu osiągnąć dobre wyniki – czego dowodem jest "WALL.E" i "Wanted - Ścigani" w ten weekend – ale pozostawia wystarczająco dużo miejsca dla reszty tytułów.