Przez lata agencje rządowe na całym świecie próbowały walczyć z torrentami i innymi serwisami p2p oferującymi pirackie wersje filmów i seriali. Bezskutecznie. Wszystko jednak wskazuje na to, że już wkrótce większość z nich umrze śmiercią naturalną. A ostateczny cios zadadzą im ci, którzy je spopularyzowali, czyli sami internauci.
Firma Muso przebadała aktywność na pirackich stronach i serwisach w 2015 roku. Z ich danych wynika, że ruch na stronach z torrentami zaczyna w szybkim tempie zamierać. Liczba odwiedzin stron w drugiej połowie 2015 roku spadła o 19% w porównaniu z wynikami w pierwszym półroczu 2015 roku.
Nie oznacza to jednak wcale, że problem kradzieży własności intelektualnej się zmniejsza. Przeciwnie, aktywność piracka nie ulega zmianie. To, co się zmieniło, to przyzwyczajenia internatów. Obecnie coraz mniej osób zainteresowanych jest ściąganiem filmów i seriali. Większość woli je streamować.
Jak podaje Muso, spośród 78,5 miliarda wizyt na różnych stronach z piracką zawartością, aż 73,7% dotyczyło serwisów streamujących. Tylko 17,2% użytkowników odwiedzało torrenty i inne strony p2p.