W rozmowie z portalem Colliderem
Michael Douglas ujawnił, że negocjuje rolę w kolejnym filmie o przygodach Ant-Mana. Gwiazdor
"Fatalnego zauroczenia" wcieli się po raz kolejny w doktora Hanka Pyma, pierwszego człowieka-mrówkę oraz mentora Scotta Langa.
"Ant-Man & The Wasp" trafią do kin 6 lipca 2018 roku. W tytułowe role wcielą się po raz kolejny
Paul Rudd i
Evangeline Lilly. Za kamerę powróci
Peyton Reed.
W lipcu w wywiadzie dla Filmwebu
Douglas opowiadał:
Dobrze jest czuć się częścią czegoś większego, czy też, jak mówi się często w przypadku Marvela, filmowej rodziny, która ma specyficzny tryb pracy. "Ant-Mana" kręciliśmy w nowym Pinewood Studios w stanie Georgia, ekipa już od roku przygotowywała wszystko do zdjęć, a zaraz po nas, jak tylko skończyliśmy, zaczęto kręcić trzeciego "Kapitana Amerykę" i ci sami ludzie, którzy pracowali z nami, po prostu przenieśli się do innego filmu. Stąd to poczucie więzi, bliskości, odczuwalne także przez widza; wszyscy na planie się znamy, a to tworzy komfortową atmosferę. Mam nadzieję, że będzie mi dane zostać z Marvel Studios jeszcze przez długi czas. Pierwszy
"Ant-Man" zarobił na całym świecie ponad pół miliarda dolarów.