Miriam Margolyes napisała w swojej autobiografii, że Steve Martin zachowywał się "okropnie" na planie komediowego horroru "Krwiożercza roślina" (1986). Aktorka zarzuca mu między innymi, że uderzył ją na planie. Martin, obecnie gwiazdor serialu "Zbrodnie po sąsiedzku", odpowiedział na oskarżenia. O co oskarża Steve'a Martina Miriam Margolyes?
Getty Images © Jeff Overs "Krwiożercza roślina" (1986), remake "Sklepiku z horrorami" (1960), opowiadała o pracowniku kwiaciarni pielęgnującym tajemniczą roślinkę, która do rozwoju potrzebuje ludzkiej krwi. Margolyes wystąpiła jako asystentka postaci sadystycznego dentysty Orina Scrivello, granego przez
Martina.
W trakcie jednej z musicalowych sekwencji Orin uderza postać Margolyes i zatrzaskuje drzwi przed jej twarzą. W swojej książce "Oh Miriam! Stories From an Extraordinary Life"
Margolyes pisze, że podczas kręcenia sceny Martin uderzył ją naprawdę. Cały dzień dostawałam w twarz drzwiami: w kółko bita, policzkowana i przewracana przez niesympatycznego i pozbawionego skrupułów Steve'a Martina. Możliwe, że stosował aktorską Metodę, czytamy w jej autobiografii.
"Zbrodnie po sąsiedzku" - zwiastun sezonu trzeciego
Steve Martin odpiera zarzuty
Kiedy po raz pierwszy przeczytałem niepochlebne wspomnienie Miriam Margolyes z naszej wspólnej sceny w "Krwiożerczej roślinie", byłem zaskoczony. Ja pamiętam, że mieliśmy dobre porozumienie jako para profesjonalnych aktorów, czytamy w oświadczeniu, jakie wystosował
Steve Martin.
Kiedy jednak pojawia się implikacja, że ją skrzywdziłem albo byłem w jakiś sposób nieostrożny, muszę się sprzeciwić. Pamiętam, że byłem niezwykle ostrożny w kwestii markowanego ciosu. Tak samo ostrożny, jak byłbym przy każdej podobnej scenie. Martin wyjaśnia, że w rozmowie na planie
Margolyes zapewniła go, że wszystko jest w porządku.
Nie doszło do fizycznego kontaktu między mną a nią, przypadkowego bądź nie - ani w tej, ani w jakikolwiek innej scenie, napisał aktor.
Głos w sprawie zabrał też reżyser
Frank Oz:
Zawsze ćwiczę akcję w zwolnionym tempie. Wspomniana scena zawierała markowany cios. Nie rozumiem, o czym ona mówi. To nie Steve, którego znam. Zawsze był profesjonalistą i szanował wszystkich na moim planie.