Nie żyje
Gene Wilder, legenda amerykańskiej komedii. Miał 83 lata.
Gene Wilder to pseudonim artystyczny. Aktor urodził się jako Jerome Silberman w 1933 roku w Milwaukee. Aktorstwem zainteresował się pod wpływem starszej siostry. Swoją karierę rozpoczął na deskach teatralnych. Po raz pierwszy wystąpił w wieku 15 lat.
W 1962 roku pojawił się w serialu
"Armstrong Circle Theatre", co uważa się za jego ekranowy debiut. Przygodę z kinem rozpoczął, grając zakładnika w filmie
"Bonnie i Clyde". Sława przyszła szybko, bo jeszcze w tym samym roku.
Wilder wystąpi w
"Producentach". Rola przyniosła mu pierwszą z dwóch nominacji do
Oscara. W 1971 roku wystąpił w filmie
"Willy Wonka i fabryka czekolady", za co dostał nominację do
Złotego Globu. Druga nominacja oscarowa pojawiła się po występie w
"Młodym Frankensteinie", do którego napisał też scenariusz. Tekst ten w 2015 roku
Amerykańska Gildia Scenarzystów umieściła na szóstym miejscu ich rankingu najzabawniejszych scenariuszy wszech czasów. W 1976 roku zagrał w filmie
"Transamerican Express", co przyniosło mu drugą nominację do
Złotego Globu. W kinie po raz ostatni wystąpił w 1991 roku w filmie
"Sobowtór". Później pojawiał się jeszcze w telewizji. Gościnna rola w sitcomie
"Will i Grace" w 1998 roku przyniosła mu jedyną nagrodę
Emmy. Rok później pożegnał się z aktorstwem.
Gene Wilder od lat zmagał się z chorobą Alzheimera. O jego śmierci świat poinformowała rodzina.