Jake Gyllenhaal nie ma ostatnio szczęścia do filmowych projektów.
"Nailed" wciąż trapione jest finansowymi problemami, co prowadzi do przerywania zdjęć raz za razem. Teraz okazuje się, że będzie jeszcze musiał trochę poczekać zanim ruszy realizacja thrillera SF
Douga Limana (
"Tożsamość Bourne'a").
Gyllenhaal przyjął propozycję zagrania głównej roli w obrazie opowiadającym o kolonizacji Księżyca jesienią ubiegłego roku. Był już wtedy gotowy scenariusz, nad którym przez rok pracowali
Liman i
John Hamburg (
"Poznaj mojego tatę"). Tekst ten jednak już w ubiegłym roku uznano za niewystarczający i przeróbkę nakazano autorowi
"Helikoptera w ogniu" Markowi Bowdenowi.
Teraz okazało się, że producentom z DreamWorks nie podoba się również i ta wersja. Postanowili więc zatrudnić kolejnego scenarzystę, tym razem jest to nieznany Dan Mazeau, który jednak robi w Hollywood szybką karierę. Ledwie kilka dni temu informowaliśmy, iż otrzymał on propozycję napisania scenariusza dla kinowej wersji
"Jonny'ego Questa".