Trwa proces wyboru kandydatów do 
Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Do rywalizacji przystąpiły: Szwecja, Węgry i Egipt.  
Szwecja postawiła w tym roku na kasowy hit. Kraj reprezentować będzie 
"En man som heter Ove", ekranizacja powieści Fredrika Backmana. Jest to trzecia najbardziej kasowa rodzima produkcja, która trafiła do szwedzkich kin. Opowiada o samotniku, którego świat wywraca do góry nogami wprowadzenie się po sąsiedzku młodej rodziny.  
Na rozrywkowe kino stawiają również Węgrzy. Ich kraj reprezentować będzie komedia
 "Tiszta szívvel". Jest to opowieść o dwóch niepełnosprawnych młodych Węgrach, którzy zaprzyjaźniają się ze sparaliżowanym od pasa w dół płatnym zabójcą i pomagają mu wykonać serię zadań zleconych przez bałkańskiego króla kryminalnego podziemia.  
Kandydatem Egiptu jest 
"Eshtebak". Obraz otwierał tegoroczną sekcję Un Certain Regard na festiwalu w 
Cannes. Akcja filmu rozgrywa się podczas niedawnych niepokojów. Bohaterami są przedstawiciele różnych grup społecznych, którzy zostali aresztowani przez policję podczas zamieszek i zamknięci w jednym policyjnym wozie.  
Pozostałe kraje mają czas do 3 października, by zgłosić swoich kandydatów. Polska jeszcze nie ogłosiła, który film będzie nas reprezentował.