Czerwiec to miesiąc, który zaczyna się Dniem Dziecka, a kończy z początkiem wakacji. Piękny miesiąc!
Polska Światłoczuła bardzo lubi dzieci i do nich się uśmiecha. Na wakacje ma dla najmłodszych widzów niespodziankę – bajki o Bolku i Lolku. To będzie niezwykła trasa. Oprócz bajek, dzieci będą miały okazję poznać tworzenie animacji od kuchni. Eliza Płocieniak-Alvarez, animatorka, zdradzi tajniki animacji, malowania na celuloidzie i tworzenia animowanych filmów poklatkowo.
Przygody Bolka i Lolka to przesympatyczne bajki wypełnione przedziwnymi perypetiami tej dwójki łobuzów, której nie sposób nie lubić. Przy tym dużo w tych historiach dystansu i poczucia humoru. A całość doprawia dobrze skomponowana muzyka. Rysunki są proste, ale niebanalne.
Chłopcy nie narzekają na nudę, jadą do Argentyny czy płyną łodzią podwodną. Ale nawet zwyczajna przejażdżka na rowerze w ich wykonaniu zamienia się w nadzwyczajną. Po drodze gubią kółka, mały rower Lolka zamienia się w starodawny bicykl, a na koniec lądują na tandemie.
Zbliżają się wakacje, czas podróży i przygód. Polska Światłoczuła zaprasza, taka gratka nie zdarza się co dzień!
24.06 Sanok (Galeria BWA), godz. 17.30
25.06 Sanok (Galeria BWA), godz. 10.00
25.06 Bytom, (Szansa dla Dziecka), godz. 18.00
26.06 Miasteczko Śląskie (MOK), godz. 10.00
26.06 Jaworzno, (Wspólnota Betlejem) godz. 15.30 oraz 18.00
27.06 Lubochnia (Urząd Gminy), godz. 12.00
28.08 Dębak (ośrodek dla uchodźców), godz. 10:00
28.06 Radziejowice (OSP), godz. 13.00 Eliza Płocieniak-Alvarez – gdy była małą dziewczynką zafascynowały ją japońskie filmy animowane manga oraz bajka o Muminkach puszczana na dobranoc. A już szczególnie ten odcinek, w którym jest powódź i cała Dolina zostaje zalana przez wodę. Później długo jeszcze mała Eliza marzyła o tym, żeby Wrocław, w którym wówczas mieszkała, również zalała woda. Wydawało jej się to niezmiernie piękne. I gdzieś to uwielbienie wody w niej zostało. Jeśli przyjrzeć się jej animacji, którą wykonała do utworu grupy Mikromusic, za który nominowana była w Polsce i w Buenos Aires do głównej nagrody w kategorii teledysku, zauważymy, że i tam pojawia się motyw wody. We Wrocławiu płynie Odra i może to ona była pierwszym natchnieniem. Potem dorosła już Eliza rzeczywiście wypłynęła daleko. Dzięki temu, że studiowała iberystykę, mogła wiele podróżować, co chwilę mieszkała w innym hiszpańskojęzycznym kraju. Stąd też objazdowe kino, światłoczuły festiwal na kółkach – to jej naturalny żywioł.