Mamy złą wiadomość dla fanów
Wonga Kar Waia. Jeśli czekaliście na jego nowy film
"Yut doi jung si", to musicie się uzbroić w cierpliwość. Projekt wciąż nie jest gotowy i co więcej prace nad nim zostały przedłużone aż do czwartego kwartału tego roku.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w grudniu 2009 rok. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że w tym roku film zobaczymy w kinach. Tymczasem praca na planie wciąż trwa.
Kar Wai nie śpieszy się i każdą scenę, nawet jeśli bierze w niej udział 100 aktorów, dopracowuje do ostatniego szczegółu.
Dodatkowo niektórzy aktorzy tak jak
Tony Leung Chiu-wai muszą czasowo opuścić plan, by nakręcić inne filmy. Leung obecnie gra w 15-milionowym
"The Great Magician" Dereka Yee. Jest to historia iluzjonisty z początku XX wieku, który swoimi sztuczkami uratował kraj przed katastrofą, a przy okazji zdobył miłość swego życia.
"Yut doi jung si" z kolei opowie o życiu Yip Mana, mistrza kung fu, nauczającego stylu wing chun. Żył w latach 1894-1972. Był uczniem Chan Wah Shuna. W 1949 roku uciekł przed komunistami do Makau, a potem w Hongkongu założył szkołę stylu. Uczęszczał do niej sam Bruce Lee.