Sam Mendes po filmach o Jamesie Bondzie gotowy jest zmierzyć się z prawdziwą historią. Jego kolejnym projektem jest
"The Voyeur’s Hotel".
Getty Images © Stuart Wilson Film powstaje na bazie prawdziwej historii opisanej w artykule opublikowany niedawno w "The New Yorker" przez Gaya Talese'a (a wkrótce również w książce). Przybliżył on postać Geralda Foosa, który otworzył motel tylko po to, by podglądać swoich gości dzięki otworom umieszczonym w suficie. Foos jednak nie ograniczał się do podglądania. Jednemu z gości spuścił w kiblu narkotyki. Właściciel nielegalnych substancji uznał, że zrobiła to jego dziewczyna, za co ją skatował na śmierć.
Obraz powstanie dla należącego do
Stevena Spielberga studia DreamWorks. Mendes współpracował z nim w przeszłości m.in. przy
"American Beauty".