Po nakręceniu dwóch "Bondów" -
"Skyfall" i
"Spectre" -
Sam Mendes przygotowuje się do realizacji oryginalnego projektu. Będzie to wojenne widowisko zatytułowane
"1917".
Getty Images © Frazer Harrison Pierwsze szczegóły ujawniła Donna Langley, szefowa Universal Filmed Entertainment Group, podczas odbywającego się w Las Vegas CinemaConu. Nie było ich jednak wiele: dowiedzieliśmy się, że akcja filmu ma rozgrywać się w czasie I wojny światowej, oraz, że projekt będzie nakręcony w jednym (!) ujęciu. Langley zapowiada "immersywny" efekt.
Na razie nie wiadomo, czy
Mendes celuje jedynie w efekt jednego ujęcia (à la
"Birdman", "sklejony" cyfrowo z serii długich ujęć), czy faktycznie zamierza zrealizować film w jednym, nieprzerwanym, prawdziwym ujęciu prawdziwej kamery. Wiemy jednak, że w projekt zaangażowany jest montażysta
Lee Smith, z którym
Mendes pracował już przy
"Spectre".
Pozostaje czekać na dalsze informacje.