Ile kosztuje pokazanie meksykańskich emigrantów walczących z wrednymi i skorumpowanymi władzami stanu Teksas? Dokładnie 1,75 miliona dolarów. Tyle pieniędzy nie dostał
Robert Rodriguez z Teksańskiego Funduszu Filmowego za realizację
"Maczety".
Władze Teksasu uznały, iż
"Maczeta" nie kwalifikuje się do programu dofinansowującego ponieważ prezentuje negatywny wizerunek stanu i jego władz. Cała ironia polega na tym, że akt powstania Funduszu został podpisany w studiu Troublemaker należącym do...
Roberta Rodrigueza. Z tamtego spotkania pozostało reżyserowi tylko zdjęcie:
Czy
"Maczeta" rzeczywiście tak źle przedstawia wspaniały stan Teksas, możecie przekonać się w kinach. Film wciąż jest u nas wyświetlany.