Aktorka, aktywistka i jedna z twarzy #metoo
Rose McGowan oskarżyła reżysera Alexandra Payne'a ("
Bezdroża", "
Pomniejszenie") o molestowanie seksualne.
Getty Images © David Levenson Sytuacja, o której mowa, miała się wydarzyć, gdy
McGowan miała 15 lat, zaś Payne - 27. Według relacji aktorki, reżyser zaprosił ją do swojego mieszkania w Silverlake i puścił softcore'owy erotyk. Jak twierdzi McGowan, erotyk własnego autorstwa, choć wyreżyserowany dla telewizji Showtime pod pseudonimem.
Aktorka umieściła zarzuty w swoim porannym twitterowym wpisie:
Wciąż pamiętam twoje mieszkanie. Jesteś bardzo dobrze wyposażony. Zostawiłeś mnie później na rogu ulicy. Miałam 15 lat. W kolejnym wpisie dodając:
Chcę, żebyś miał tego świadomość i żądam przeprosin. Nie chcę cię niszczyć. Prawnicy aktorki i reżysera nie skomentowali na razie sytuacji i nie rozmawiali z mediami.
Wygląda na to, że dzisiejsze oskarżenia to echo sytuacji sprzed dwóch lat. W rozmowie z Ronanem Farrowem w 2018 roku
McGowan wyznała, że na długo przed
Harveyem Weinsteinem była molestowana przez innego, prominentnego mężczyznę z Hollywood. Choć na początku unikała tematu, wyznała wówczas: "Mowa o człowieku z Oscarem, który pracował dla mojego gwałciciela. Zabrał mnie do domu, pokazał soft-porno nakręcone dla Showtime, oczywiście pod fałszywym nazwiskiem. A potem uprawiał ze mną seks. Zostawił mnie obok Tropical w Silver Lake, na ulicy". W tym samym wywiadzie aktorka powiedziała, że zanim uświadomiła sobie, co właściwie się wydarzyło, minęło sporo czasu.
Payne to reżyser, scenarzysta i producent filmowy, laureat dwóch Oscarów. Ma na koncie między innymi "
Bezdroża", "
Pomniejszenie" i "
Spadkobierców".
Przypomnijmy, że
McGowan była jedną z pierwszych ofiar
Weinsteina, które publicznie oskarżyły go o molestowanie i gwałt, przyczyniając się do skazania.