S/M w wersji light rządzi w kinach na (prawie całym) świecie

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/S+M+w+wersji+light+rz%C4%85dzi+w+kinach+na+%28prawie+ca%C5%82ym%29+%C5%9Bwiecie-121723
To miało być łatwe zwycięstwo "Ciemniejszej strony Greya". Jednak walentynkowa propozycja Universal Pictures podobnie jak w Stanach tak i na świecie niespodziewanie napotkała na spory opór. Mało brakowało, a film nie znalazłby się na pierwszym miejscu. Wygrał przewagą zaledwie 8 milionów dolarów.

GettyImages-119586742.jpg Getty Images © Mark Wilson


"Ciemniejsza strona Greya" trafiła w do kin w 57 krajach. W 51 z nich zajęła pierwsze miejsce. Weekendowe wpływy wyniosły 74,9 mln dolarów. Ponieważ jednak w wielu liczących się krajach romans s/m był pokazywany już w środę wieczorem, to w sumie na koncie ma 100,1 mln dolarów. Najlepszym rynkiem okazały się Niemcy, skąd pochodzi 11 milionów dolarów. Bardzo dobrze obraz sprzedał się też we: Francji (8,7 mln), Brazylii (7,5 mln), Rosji (6,7 mln), Włoszech (6,5 mln), Australii (5,9 mln) i Hiszpanii (6,6 mln). Dziewiątym najlepszym rynkiem zagranicznym "Ciemniejszej strony Greya" okazała się Polska, gdzie film zgarnął 2,2 mln dolarów.

Tymczasem dzięki Chińczykom na drugie miejsce wskoczył "xXx: Reaktywacja". Film zarobił w weekend 66,8 mln dolarów. Z tego prawie cała kwota pochodzi właśnie z Chin, gdzie obraz wszedł do kin w czwartek. W weekend zgarnął 61,3 mln dolarów, a od premiery – 62,1 mln. Widowisko akcji trafiło też do kin w Korei Południowej, gdzie jednak zajęło dopiero trzecie miejsce,  nie będąc żadną konkurencją dla dwóch lokalnych produkcji. W weekend film zarobił 1,8 mln dolarów, a od premiery w środę 2,6 mln.

Podium kompletuje nowość Warner Bros., animacja "LEGO® BATMAN: FILM". Studio nie patyczkowało się i od razu wprowadziło film do 60 krajów świata. Decyzja opłaciła się, bowiem obraz zgarnął 37 milionów dolarów. A ponieważ w wielu krajach w najbliższym czasie dzieci będą miały ferie, więc wpływy powinny utrzymywać się długo na wysokim poziomie. Na razie najlepszymi rynkami są: Wielka Brytania (9,3 mln dolarów wraz z pokazami przedpremierowymi), Meksyk (2,6 mln), Niemcy (2,3 mln) i Rosja (2,2 mln).

Lider naszego zestawienia przed tygodnie – "Gong fu yu jia" – tym razem znalazł się dopiero na czwartej pozycji. Chińska komedia zarobiła kolejne 16,2 mln dolarów i jest trzecią tamtejszą produkcją tego roku, której łączne wpływy przekroczyły 200 milionów dolarów. Spośród hollywoodzkich tytułów tylko "xXx: Reaktywacja" może pochwalić się podobnym wyczynem... i to też wyłącznie za sprawą Chin.

Piątą pozycję zajmuje kolejna chińska produkcja – "Cheng feng po lang". Numer trzy ubiegłotygodniowego zestawienia tym razem zarobił 12,8 mln dolarów. Dzięki temu łączne wpływy osiągnęły poziom 128,7 mln dolarów.

Na szóstym miejscu znalazła się jeszcze jednak produkcja z Chin. Jest to nowość – "Jue zhan shi shen". Opowieść o dwóch kucharzach, którzy z wrogów muszą stać się sojusznikami, kiedy na horyzoncie pojawia się nowy rywal, zarobiła w pierwszy weekend 12,2 mln dolarów.

Siódme miejsce należy do "La La Land". Obraz zarobił w weekend 11,5 mln dolarów. Łącznie na koncie ma 168,3 mln dolarów, a globalne wyniki zbliżają się do 300 milionów (obecnie 294,3 mln).

Ósme miejsce przypadło trzeciej dużej nowości – "Johnowi Wickowi 2". Obraz na razie trafił do 9. mniejszych rynków oraz do Rosji, gdzie poradził sobie znakomicie zarabiając 2,5 mln dolarów i zajmując drugą lokatę. Na Filipinach i Malezji otwarcie dwójki było o 300% lepsze od startu oryginału. Łącznie w weekend film zarobił 10,6 mln dolarów.

Ostatnim tytułem w naszym zestawieniu jest bollywoodzka produkcja "Jolly LLB 2". Weekendowe wpływy filmu szacuje się na 10,5 mln dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones