Sacha Baron Cohen w końcu dostanie szansę zagrania dużej roli dramatycznej. Został bowiem gwiazdą serialu biograficznego
"The Spy".
Getty Images © Pablo Cuadra Bohaterem obrazu będzie Eli Cohen (1928-1965). Był on jednym z najskuteczniejszych agentów Mosadu. Na początku 1962 pojawił się w stolicy Syrii jako Kamal Amin Taabet - Libańczyk pochodzenia syryjskiego, obywatel Argentyny od 1947. Założył przedsiębiorstwo zajmujące się eksportem dywanów i mebli. Jako zamożny, rozmiłowany w wystawnym trybie życia człowiek interesu, nawiązał rozległe kontakty towarzyskie w środowisku syryjskich wojskowych, biznesmenów i funkcjonariuszy partii Baas. W gronie jego nowych przyjaciół znalazł się m.in. Hafiz al-Asad, późniejszy prezydent Syrii.
Wpadł przez przypadek – agenci Wydziału II (radiowywiadu) syryjskiego kontrwywiadu namierzyli jego transmisję radiową, nadawaną w trakcie "ciszy radiowej", zarządzonej przez władze syryjskie w celu przetestowania radzieckich elektronicznych urządzeń namiarowych, o czym Cohen nie został poinformowany.
Cohena aresztowano 18 stycznia 1965 i po torturach postawiono przed trybunałem wojskowym, pod zarzutem szpiegostwa. Skazany na karę śmierci, 18 maja tego roku został powieszony publicznie na placu Marjeh w Damaszku, przy aplauzie dziesięciotysięcznego tłumu. Jego egzekucję relacjonowała na żywo telewizja syryjska. Był pierwszym obywatelem Izraela straconym za szpiegostwo. [źródło: Wikipedia]
"The Spy" wyreżyseruje według własnego scenariusza
Gideon Raff, twórca serialu
"Więźniowie wojny", którego amerykańską wersją był
"Homeland".