AKTUALIZACJA: Daniel Pemberton, kompozytor muzyki do animacji, odniósł się do rewelacji Jeffa Sneidera. Twierdzi, że nie są one zgodne ze stanem faktycznym. Nie chciał jednak wyjaśnić, na czym polegają zauważone przez niego nieścisłości. Mamy złą wiadomość dla fanów animowanego Spider-Mana. Jak donosi Jeff Sneider, "Spider-Man: Beyond the Spider-Verse" znów został opóźniony. A wszystko przez konflikt na osi Sony – producenci/scenarzyści Phil Lord i Christopher Miller. Większość materiału "Spider-Man: Beyond the Spider-Verse" trafiła do kosza
Przypomnijmy, że
pierwotnie "Spider-Man: Beyond the Spider-Verse" miał trafić do kin wiosną tego roku. Jednak w 2023 roku Sony usunęło datę premiery z kalendarza. Wtedy chodziło o to, by dać czas ekipie na przygotowanie filmu na najwyższym możliwym poziomie.
Teraz Jeff Sneider słyszy, że
większość materiału zrealizowanego już do "Spider-Man: Beyond the Spider-Verse" trafiła do kosza w związku z "konfliktem wizji artystycznych". Jest więc niemal pewne, że nie uda się dotrzymać nowego terminu, którym był rok 2027.
O co dokładnie poszło, tego nie wiadomo. Zresztą szczegóły fabuły filmu są wciąż trzymane w tajemnicy. Wiadomo, że Spot będzie odgrywał w nim istotną rolę. Z kolei książka "Spider-Man: Across the Spider-Verse: The Art of the Movie" sugerowała, że w trzecim filmie pojawi się grupa Sinister Six. Podobno Ziemia-42, gdzie Miles pod okiem wuja Aarona stał się Prowlerem, zostanie podbita przez Sinister Six.
Phil Lord i Christopher Miller zrywają współpracę z Sony
Za "
Spider-Man: Beyond the Spider-Verse" odpowiada duet producencki
Phil Lord i
Christopher Miller. Panowie są ostatnio na wojennej ścieżce z Sony Pictures.
W sierpniu portal Puck news donosił, że panowie pokłócili się z Sony o budżet serialu aktorskiego
"Spider-Noir", którego gwiazdą będzie
Nicolas Cage jako Spider-Man Noir (postać wprowadzona w animowanych "
Spider-Manach"). W związku z tym panowie nie przedłużyli kontraktu na współpracę producencką z wytwórnią.
Wokół
Lorda i
Millera już od dłuższego czasu zbierają się chmury. W ubiegłym roku portal Vulture opublikował obszerny tekst dotyczący ich dyktatorskich zapędów, zarzucania pracowników nierealistycznymi oczekiwaniami oraz szastaniem pieniędzmi. Pracownicy szykujący film
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" skarżyli się na obłędnie długie godziny pracy i brak przerw weekendowych, co często było związane z tym, że
Lord i
Miller potrafili w ostatniej chwili zmieniać zdanie i nakazywać rozpoczęcie prac na nowo.
"Spider-Man: Poprzez multiwersum" miało również przenoszoną premierę. Ostatecznie trafiło do kin pięć lat po
"Spider-Man: Uniwersum".
Zwiastun filmu "Spider-Man: Poprzez multiwersum"