Zgodnie z tym, co pisaliśmy w zeszłym tygodniu,
Wesley Snipes powinien do końca dzisiejszego dnia stawić się w więzieniu na mocy wyroku skazującego go na trzy lata pozbawienia wolności.
Snipes nie stracił jednak nadziei, że uda mu się uniknąć odsiadki, i próbuje przekonać opinię publiczną, że proces był nieuczciwy.
We wtorek wieczorem aktor pojawił się w popularnym programie
"Larry King Live".
King odczytał w nim oświadczenie członka ławy przysięgłych, w którym było napisane, że jeden z sędziów przyznał się jeszcze przed procesem, że zna
Snipesa i nie ma wątpliwości co do jego winy, zanim jeszcze zdążył zapoznać się z dowodami.
Prawnicy
Snipesa natychmiast podjęli decyzję o złożeniu do sądu wniosku o ponowną rozprawę uwzględniającą nowy dowód rzeczowy. Na razie nie wiadomo jednak, czy sąd wyrazi na to zgodę.
Przypomnijmy: w 2008 roku
Snipes został oskarżony o oszustwa podatkowe. W lipcu tego roku wydano decyzję, że aktor zasłużył na trzy lata więzienia.