Steven Soderbergh ruszył z pracami nad filmową opowieścią o Che Guevarze. Główną rolę zagra
Benicio Del Toro. Rozmowy na temat dołączenia do obsady prowadzą
Benjamin Bratt,
Javier Bardem i
Franka Potente.
Historia słynnego rewolucjonisty zostanie opowiedziana w dwóch częściach. Obie dotyczyły będą tych wydarzeń z jego życia, jakie miały miejsce po okresie ukazanym w
"Dziennikach motocyklowych" Waltera Sallesa. Część pierwsza, zatytułowana
"Argentyna", zaczyna się w momencie, gdy Che oraz Fidel Castro przybywają w 1956 roku z Meksyku na Kubę z zamiarem obalenia wspieranego przez USA reżimu Fulgencio Batisty Część druga, pod tytułem
"Guerilla", zacznie się w 1964, kiedy Che przyjeżdża do Nowego Jorku, aby wygłosić przemówienie w ONZ.
Scenariusze obu części napisał
Peter Buchman, który następnie pracował z
Del Toro oraz tłumaczem nad hiszpańskimi dialogami.
Soderbergh nakręcił już pierwszą sekwencję z
Del Toro i
Julią Ormond. Aktorka wcieliła się w telewizyjną dziennikarkę Lisę Howard. Howard odegrała rolę nieformalnej pośredniczki między Białym Domem Kennedy?ego a Kubą.
Początek zasadniczej produkcji zaplanowano na maj przyszłego roku, kiedy to zdjęcia realizowane będą w Meksyku i różnych lokacjach w Ameryce Południowej. Filmy powstają w koprodukcji amerykańsko-hiszpańskiej.
Ernesto Che Guevara (1928-1967), południowoamerykański rewolucjonista. Urodził się w Argentynie. W 1953 ukończył medycynę w Buenos Aires na tamtejszym uniwersytecie. Działał najpierw w Gwatemali jako członek prokomunistycznego rządu.
Po jego obaleniu zbiegł do Meksyku, gdzie spotkał się z F. Castro i razem zorganizowali siły partyzanckie. Na ich czele wylądowali na Kubie w 1956. Po zwycięstwie rewolucjonistów stanął na czele gospodarki kubańskiej najpierw jako prezes Banku Narodowego (1959), później w latach 1961-1965 minister przemysłu. Przesądził o integracji gospodarczej z krajami bloku komunistycznego. Bardziej pociągała go jednak działalność rewolucyjna, dlatego też wyjechał w 1965 do Konga, gdzie brał udział w tzw. konflikcie kongijskim.
Następnego roku znalazł się w Boliwii, gdzie także próbował utworzyć oddziały partyzanckie. Nie otrzymał jednak szerszego poparcia i w konsekwencji 8 października 1967 został ujęty przez boliwijskie siły specjalne i stracony.
Stał się wzorcem dla radykałów studenckich Europy Zachodniej. Autor Wojny partyzanckiej, w której opisał taktykę i strategię walki partyzanckiej. (cyt. za wiem.onet.pl).