Paramount Pictures i
Steven Spielberg namówili
Stephena Sommersa do powrotu na plan ich nowej produkcji - remake'u
"When Worlds Collide" z 1951 roku.
Sommers napisze scenariusz i wyreżyseruje film.
Spielberg będzie producentem. Prace ruszą na początku przyszłego roku.
Wcześniej informowaliśmy, że za
Stephen Sommers (
"Mumia",
"Van Helsing"), zrezygnował z reżyserii i przeniósł się na plan innego filmu 20th Century Fox -
"A Night at the Museum".
W okolicach września Sommers został jednak usunięty z planu
"Museum". Powodem były różnice artystyczne, który zaprowadziły go znów na plan
"When Worlds Collide".
"Museum" trafiło więc w ręce twórcy
"Fałszywej dwunastki" -
Shawna Levy'ego.
W oryginalnej wersji
"When Worlds Collide" grupa naukowców odkrywa, że inna planeta znajduje się niebezpiecznie blisko Ziemi, a jej orbita przetnie się z ziemską i dojdzie do zderzenia. Naukowcy planują wybranie małej grupy ludzi, która przed tragicznym zderzeniem opuści naszą planetę.
Mówi się, że remake będzie realizowany na imponującą skalę i będzie miał imponujący budżet. Obecnie
Spielberg pracuje nad promocją swojego nowego filmu
"Munich", który szykowany jest na grudniową premierę.