Terry Gilliam może i jest znany w świecie kina, ale nie przekłada się to na łatwość zdobywania funduszy na kolejne projekty. Wszystko wskazuje na to, że reżyser powoli zaczyna godzić się z tym, że nie uda mu się domknąć budżetu
"The Man Who Killed Don Quixote" i po raz kolejny będzie musiał odłożyć realizację filmu na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Szykując się na taką ewentualność,
Gilliam zaczął rozglądać się za innym projektem. Jedną z możliwości jest
"The Defective Detective". Pierwsza wersja scenariusza została przygotowana przez
Gilliama i
Richarda LaGravenese'a wiele lat temu, po premierze
"Fisher Kinga". Potem jednak został odłożony na półkę, a elementy fabuły
Gilliam wykorzystał w innych swoich produkcjach, takich jak
"Parnassus" czy
"Kraina traw".
W jednym z ostatnich wywiadów
Gilliam przyznał, że postanowił odkurzyć tekst. Nie wiadomo na razie, jakie zmiany w fabule wprowadzi, biorąc pod uwagę to, ile pożyczył do innych filmów. Oryginalnie
"The Defective Detective" miało być historią detektywa, który przekonuje się, że poszukiwana przez niego dziewczyna została uprowadzona do świata fantazji istniejącego jedynie w postaci storyboardów. Jeśli chce ją odzyskać, sam mu się do tego świata przeniknąć.