W sieci pojawiają się kolejne plotki i niepotwierdzone informacje "z pewnego źródła" na temat kolejnego kinowego "Supermana". Otóż Zachary Levi, gwiazda serialu "Chuck", jest ponoć poważnie brany pod uwagę jako odtwórca przybysza z planety Krypton. Według tych samych informacji Jonathan Nolan, który przygotowuje scenariusz, my być reżyserem.
Historia realizacji "Man of Steel" (jak wciąż roboczo nazywany się film) jest niezwykle burzliwa. Obraz miał zrealizować Bryan Singer z Brandonem Routhem w roli głównej. Projek zszedł na boczny tor, kiedy Warner Bros. zdecydowało się zająć produkcją "Justice League". W rezultacie Singer zrezygnował, Warner nie bardzo wiedział co ma z tym fantem zrobić i zapewne projekt leżałby na półce do dziś, gdyby nie spadkobiercy twórcy postaci Supermana. Wygrali oni proces o prawa do postaci i Warner znalazł się w niebezpiecznej sytuacji. Jeśli w ciągu najbliższych kilku lat nie nakręci filmu o Supermanie, to może stracić prawa do postaci.
O czym będzie opowiadać "Man of Steel", tego na razie nie wiadomo.
Historia realizacji "Man of Steel" (jak wciąż roboczo nazywany się film) jest niezwykle burzliwa. Obraz miał zrealizować Bryan Singer z Brandonem Routhem w roli głównej. Projek zszedł na boczny tor, kiedy Warner Bros. zdecydowało się zająć produkcją "Justice League". W rezultacie Singer zrezygnował, Warner nie bardzo wiedział co ma z tym fantem zrobić i zapewne projekt leżałby na półce do dziś, gdyby nie spadkobiercy twórcy postaci Supermana. Wygrali oni proces o prawa do postaci i Warner znalazł się w niebezpiecznej sytuacji. Jeśli w ciągu najbliższych kilku lat nie nakręci filmu o Supermanie, to może stracić prawa do postaci.
O czym będzie opowiadać "Man of Steel", tego na razie nie wiadomo.
