Tom Cruise zawitał w zeszłym tygodniu do miejscowości Fallon w stanie Nevada, gdzie mieści się powietrzna stacja marynarki. Wygląda na to, że gwiazdor przygotowuje się już do
"Top Gun 2".
Aktora widziano, jak rozmawiał z oficerami - prawdopodobnie robił research. Możliwe, że tym razem
Cruise będzie chciał naprawdę latać odrzutowcem. Po ryzykownych numerach kaskaderskich z
"Mission Impossible: Ghost Protocol" siedzenie na tle zielonego ekranu może już nie wystarczyć aktorowi.
Po wczorajszej wiadomości o samobójczej śmierci
Tony'ego Scotta nie wiadomo jednak, jaka będzie przyszłość filmu.
Scott był reżyserem oryginalnego
"Top Gun" i miał powrócić w drugiej części.